Aktywność na forum. Dlaczego tu jesteście? Czego szukacie?

[Charlie]

Chyba muszę się pogodzić z faktem, że dzisiaj nie konstruktywnego nie zrobię na gruncie naukowym, więc chociaż będę ekstremalnie-aktywnym-użytkownikiem-forum.

I a propos aktywności właśnie:
na forum zarejestrowanych jest ponad ponad 1000 użytkowników, z których pewnie połowa wykruszyła się przez te kilka lat odkąd forum powstało, ale jednak wciąż zapisują się nowi - dzisiaj dane mi było siedzieć ma forum przez pół dnia, dzięki czemu okazało się, że co chwila rejestrują się nowi.
Nie da się jednak ukryć, że forum nie należy do najbardziej aktywnych (co prawda nie jestem użytkownikiem właściwie żadnego innego, poza sporadycznym, biernym uczestnictwem w dorum drarry) - jak myślicie, jaka jest tego przyczyna? Znam to forum od lat, chyba na początku nie było nawet hasłowane, i mam wrażenie, że wcześniej bardziej tętniło życiem. Potem mieliśmy długą przerwę i starych użytkowników wywiało, a strona zrobiła się jakby... spokojniejsza;p Kiedyś było dużo konkursów i ludzie brali w nich udział, mam też wrażenie, że chętniej komentowali, a także, że fiki były wyższej jakości, ale to może być tylko wrażenie, bo nie mam teraz czasu, żeby wszystkie dokładnie przeglądać. Czy to dlatego, że fandom HP się kończy, minął boom na slash, czy może jest jeszcze jakaś inny przyczyna?

I przede wszystkim - dlaczego WY jesteście na forum?

Uchylmy rąbka tajemnicy i zdradźmy nasze motywy pobytu tutaj oraz techniki czytania ;)
Ja przyznaję się bez bicia, że niektóre tematy po prostu scrolluję - wchodzę i przewijam, jeżeli coś przykuje moją uwagę, to się zatrzymuję, jeżeli nie, to nie.
Czasem czytam też same komentarze - nie do końca wiem dlaczego xD

Jeżeli chodzi o to, co faktycznie czytam, to ciężko stwierdzić, na co konktretnie zwracam uwagę. Pewnie jakość, ale za każdym razie jej wyznaczniki są inne - czy to pomysł, czy wykonanie, czy ładna forma. Przede wszystkim jednak wykonanie - nie musi być perfekcyjne, ale powinno być dobre - i znów tutaj to kwestia osobistych preferencji.

Czasem komentuję, ale najczęściej nie. Dlaczego? Zaczęliśmy się zastawiać (tutaj się przyznaję, że pod moim nickiem nie kryje się jedna osoba), które opowiadania uważamy za naprawdę dobre i jest ich niewiele. Czasem komentuję coś, co nie do końca mi się podoba, ale ogólnie chyba właśnie dlatego nie komentuję wiele, że niewiele naprawdę przypada mi do gustu.

Zaczęliśmy myśleć o ulubionych fikach, i po wysileniu umysłu pojawiło się w nim wspomnienie fiku o skarpetkach Albus ("Para wełnianych skarpetek"), które zostało mi w głowie. Potem znowu fik Albus z Big Bang Theory. Fajny jest też fik Nessy ("Dzisiaj już minęło..."), który przeszedł bez echa, chociaż jest bardzo miły (nie jest perfekcyjny, sporo w nim niezgrabności, ale jest pierwszym polskim fikiem HP, który mnie i Kakashiego wciągnął).
Są jeszcze Noce w Getsemani. Ma_dziow, Twoje apele w shoutboxie nie pozostały bez echa ;) W końcu mnie wciągnęło i jestem juz w 23 rodziale oryginału. Nie podoba mi się jakoś wyjątkowo, niektóre części scrolluję i możliwe, że nie dotrwam do końca, ale jednak czytam.
I [b]"Tranfigurations"[b/]. Czytaliśmy to z Kakashim regularnie w zamierzchłych czasach, ale kiedy zobaczył ostatnio cytat, który pamiętam, że niegdyś bardzo przypadł mu do gustu, to zapytał, czy to jakaś parodia i nie mógł się nadziwić, że kiedyś podobało mu się na poważnie xD (chodziło o moment, gdzie Harry doprowadza Draco do orgazmu wymieniając wszystkie jego długie, arystokratyczne imiona) Jeżeli chodzi o ten fik to moje odczucia są podobne.

I to koniec listy.

Nie mam na forum ulubionych autorów i nie ma też fika, którego chciałoby się nam wielbić i podziwiać jakoś bardziej gorąco.
Właściwie z fików do HP podoba nam się na 100 procent (mimo uchybień) tylko jeden i nie jest to fik z tego forum.

[Euphoria]

Kurcze - to dlaczego akurat ja jestem na forum jest powodem dość zabawnym.
Jestem hobbystką - zbieram ludzi. Poważnie - im ciekawsze okazy tym lepiej, a fandomy gwarantują naprawdę inteligentne i nieprzewidywalne bestie.
Późniejsze rozmowy z nimi są najlepszym co cię może w życiu spotkać, tym bardziej że w większości posiadamy podobny humor.
Do tego wielotematyczność i dążenie niektórych do perfekcjonizmu sprawiło, że mi się światopogląd powiększył. Wszystkie tematy pod tytułem 'Poradnik Bety' czy 'Poradnik Tłumacza' to lepsza skarbnica wiedzy niż niejedna lekcja polskiego czy angielskiego

Lubię inteligentnych ludzi, a forum przez to, że motywuje ludzi do pisania/komentowania/dyskutowania sprawia, że jest ich tu odpowiednio duże stężenie

[ma_dziow]

Ja bywam przelotem. Dla ludzi. Bo dla tekstów bywałam kiedyś. Pod względem dobrych opowiadań to forum prawie umarło. Macie rację, kiedyś to miejsce tętniło życiem. Teraz pojawiają się masy czegoś, czego nie da się czytać bez zgrzytania zębami, a wartościowe utwory pozostają niezauważone i bez komentarzy. Ja kiedyś komentowałam, nawet bardzo dużo, ale za dużo narobiłam sobie wrogów i przestałam

Jak mówiłam - bywam przelotem - moja aktywność i chęć powrotu na "stare śmieci" są wprost proporcjonalne do aktywności Vil. Inny poziom dyskusji, inna bajka pisania i jakieś takie dobre fluidy na mnie spływają. I właściwie już tylko Vil i selen mnie tu trzymają.

[necro]

Wszystko umiera. Ludzie mają inne zainteresowania; innych ludzi wokół siebie. Obowiązki, pracę, naukę... Panta Rhei. Chociaż bardziej co do forum pasuje jednak Vanitas, marność.

Jestem tu od dawna. Pod innym nickiem byłam kiedyś, początkowo w charakterze nieśmiałego obserwatora opcjonalnie poszukiwacza czy to bety czy ludzi, którzy byliby chętni pobawić się w pisanie.
Potem pierwszy tekst... Ach ten sentyment jakbym mówiła co najmniej o pierwszym razie heh.

Nigdy nie pisałam za dobrze, mało jest literackich geniuszy, ale forum chyba od tego jest żeby przekonać się co myślą o tym co piszesz inni. Nie można wrzucić tekstów głupich po prostu do kosza... no chyba że to któryś raz z rzędu danego autora i dany autor nie robi nic a nic by się rozwijać i by się poprawić nawet pomimo obiektywnych opinii.
No oczywiście szkoda, że z dobrych i średnich tekstów pojawiają się ostatnimi czasy niezbyt zachwycające. Szkoda, że forum umiera.

Teoretycznie zważając na nick powinnam się cieszyć, ale jednak...

Lubiłam myśleć o forum jako o takiej dużej rodzinie. Mimo wszystko nie każdy się lubi, nie każdy się toleruje, w zasadzie nie znamy się za bardzo (przynajmniej ja nie wiele osób bliżej znam D: ), ale jednak jesteśmy - w jednym miejscu, uczestniczymy w tym aktywniej lub mniej aktywnie, składamy się na tą małą społeczność. Dzielimy zainteresowania i pasję. Mniej więcej przynajmniej.

Jestem smutnym bytem, który lubi się pocieszać siedzeniem 24 godziny na dobę na cichej stronie w oczekiwaniu na znajome nicki wyświetlające się na dole strony. W zasadzie nawet z wami nie piszę, ale to cieszy, kiedy ktoś jest, ktoś kto patrzy na to samo co ty w tym samym momencie.

Dobre teksty znikają. Częstotliwość pojawiania się błękitnych kropeczek na głównej stronie także maleje.
Brak dobrych tekstów = nikt nie chce komentować = autorzy nie piszą żeby zobaczyć dumne "0" w rubryczce "Odpowiedzi".

Błędne koło.
Vanitas.
Umieranie.

30 uciśnięć, 2 wdechy...
Ma ktoś inny pomysł na reanimację?

[Albus]

[selen]

Ach, temat woda, temat rzeka... Właściwie jestem jedną z pierwszych użytkowniczek tego forum ( dokładnie szósta w kolejności zarejestrowanych ^.^ ). Ot tak zniknąć z tego forum? Nie, nie jestem do tego zdolna, za wiele tu mnie, zbyt się udzielałam, zamieściłam kilka swoich ff, założyłam kilka akcji, jakiś tam tematów (może i bzdurnych, ale jednak), byłam światkiem upadku forum, jego rozwoju, małych i większych wojen... zapomnieć o tym i zostawić? Kurcze, czuję się trochę odpowiedzialna za Yaoi Fan. Ktoś powie, że to tylko forum, ale dla mnie to AŻ forum. W końcu byłam tu ile.. siedem lat, kawał życia.

Co oczekuję od Yaoi Fan... Na samym początku szukałam jedynie miejsca, gdzie mogłabym zgłębić moje zainteresowania i zaistnieć z moimi fan fiction. Znacznie później poznałam kilka osób bliżej i odkryłam, że zawsze, gdy widziałam pewne nicki na forum w postach, komentarzach, to automatycznie się uśmiechałam i czytałam, co takiego te osoby napisały, co zmalowały, komu zalazły za skórę, kogo chwalą i polecają do przeczytania, jakie mają opinię na konkretne tematy, co obecnie piszą lub czytają.

Natomiast jeżeli chodzi o małą aktywność na forum, skupię się tu na naszym, to sądzę, że jest kilka przyczyn:

Po pierwsze, zakończenie serii HP. Tworzymy, wymyślamy ff, gdy zżera nas ciekawość, co będzie dalej. Fandom HP istnieje już długo, wszystkie możliwości poprowadzenia akcji zostały już wyczerpane. Ciężko o coś nowego, a nasza kochana J. K. Rowling zabiła w książce wszystkie interesujące postacie i tym idiotycznym epilogiem zmarnowała potencjał fandomu, możliwość jego rozwoju. Jednym słowem uśmierciła HP raz a dobrze.

Po drugie, inne fandomy nie są aż tak popularne jak HP; nie każdy widział, nie każdy czytał.

Po trzecie, co do opowiadań własnych, to tu ze wstydem muszę przyznać, że ich nie czytam. Wolę sięgnąć po książkę, która przeszła już wszystkie etapy korekty, a czytam ich całkiem sporo.

Po czwarte, podejrzewam, że jakieś 70% użytkowników zainteresowało się slashem z powodu HP, a gdy HP przeminęło, (patrz pierwszy powód), to i oni razem z nim. Wystarczy zerknąć na inne fora stricte literackie, one też nie mają powalającej aktywności (więc można uznać, że obecnie jesteśmy w normie aktywności).

Po piąte, nowi użytkownicy czują się obco i boją się wyrażać swoje zdanie, aby nie zostać zjechanym przez tych starych wyjadaczy. I tu mój apel, NE BAĆ SIĘ!!! Piszcie posty, komentujcie, zakładajcie tematy. Co z tego, że ktoś się z Wami nie zgodzi w jakiejś tam kwestii, znajdą się inni użytkownicy, którzy podzielą Wasze zdanie. Każdy ma prawo do własnej opinii, istotne tylko, aby wyrazić ją w sposób kulturalny, jakoś uzasadnić swój punkt widzenia. Pamiętajcie, nikt nikogo nie będzie tu przekonywać do swoich racji. Dla jednych coś jest dobre, dla innych złe, najlepiej przeczytajcie tekst/temat/dany problem i sami wyróbcie sobie o tym zdanie ( chyba trochę odeszłam od tematu ^.^’ ).

Po szóste, Albus zwrócił uwagę na poziom tekstów, to kolejny problem i to na porządny esej. Nawet ma_dziow i mrugacz założyły podobne tematy:
http://www.yaoifan.fora.pl/page,8/zle-sie-dzieje-w-panstwie-dunskim,607.html#10821
http://www.yaoifan.fora.pl/page,8/o-poziomie-tekstow,163.html#3070
Jak ktoś ich jeszcze nie czytał, to bardzo polecam, gdyż są z czasów, gdy forum miało dość poważny przestój.

Niski poziom tekstów, w tym przypadku admin czy moderatorzy forum nie są w stanie za wiele zdziałać. Teksty naruszające regulamin można usunąć, autorom delikatnie zwrócić uwagę, gdy ich teksty ewidentnie zawierają masę błędów, i tak naprawdę na tym się kończy nasza rola. Tu najwięcej zależy od komentujących, którzy w swoich komentarzach wymuszą na autorze poprawę błędów stylistycznych, interpunkcyjnych, ortograficznych, zwyczajnie zwrócą uwagę na źle napisaną scenę akcji, opisu, dialogu, samego zachowania bohatera w danej sytuacji. Jeżeli komentujący napisze tylko:

„Super, pisz dalej i kiedy następny rozdział?” lub „Beznadzieja, daj sobie spokój z pasieniem. Robisz masę błędów, tego nie da się czytać.”

To, pomijając, że ja taki komentarz, jako mod, wywalę, gdyż nie mówi nic konkretnego autorowi, to jeszcze mogę go podpiąć pod każdy tekst na tym forum i nie mam gwarancji, że ta osoba w ogóle przeczytała, to co komentuje. Brak uzasadnienia krytyki i pochwały sprawia, że autor leci z kolejnym rozdziałem i nie zastanowią się na tym, co zrobił źle, co zrobił dobrze. A już rozwinięte zdanie – Wiesz, świetnie wyszła ci ta scena walki w lesie, gdzie (...). – sprawia, że autor zatrzyma się i zastanowi nad pochwałą, przeczyta jeszcze raz o tej scenie i dostrzeże elementy, których może wcześniej nie widział, gdyż pisał automatycznie. To owocuje, później będzie starał się je powielać i rozwijać coś, w czym najwyraźniej sobie radzi lub unikać tego, z czym ma problem, ewentualnie ci ambitniejsi będą nad problemem pracować. Jednak, aby do tego doszło, trzeba sensownych komentarzy, w przeciwnym razie autor idzie na ilość rozdziałów, nie ich jakoś. Zamieszcza bezmyślnie, gdyż nie daje mu się szansy na refleksje.

Dobra, może wystarczy mojego biadolenia, gdyż człowiek z natury jest przekorny i jak zacznę namawiać do komentowania, to się akurat zbuntujecie i powiecie: „A nie, dlaczego mam komentować, niech to zrobi ktoś inny.” Pamiętajcie jednak, że z takim podejściem, to niestety Czarna Lista się wydłuży i wiele ff/opowiadań/tłumaczeń, na które tak czekacie, zostanie porzuconych i z czasem zniknie na dobre z forum.

Wyżaliłam się, uf...

Ps.

[Albus]

[vil]

Żeby być w zgodzie z tematem zacznę od tego, że jestem tutaj, bo dawno temu ktoś mnie tu przyciągnął. Zostałam, bo forum pozytywnie wyróżniało się na tle innych podobnych tematycznie miejsc w sieci. Nie było hermetyczne ani zbytnio shierarchizowane, modzi pewną ręką trzymali porządek, ale też bez bata i krótkiej smyczy względem użytkowników, teksty i komentarze były generalnie na wysokim poziomie. Było fajnie.

Stan hibernacji, w jaki wpadło YF, również wiążę przede wszystkim ze spadkiem zainteresowania HP. Seria książkowa została (haniebnie) zamknięta, seria filmowa do końca nakręcona. Nie ma na co czekać. Zastanawia mnie jednak to, że nic nie wypełnia tej powstającej pustki. Avengersi, Supernatural, Sherlock - to tylko kilka z super popularnych fandomów, do których powstaje multum slashowych fików, a które tutaj są reprezontowane w naprawdę skromnych liczbach. Czy nie ma zapotrzebowania czytelników, więc tutejsi autorzy nie piszą, a piszący nie umieszczają tutaj swoich tekstów? Czy odwrotnie - nie ma tu takich tekstów, więc czytelnicy nie wiedzą, że może by im się spodobało i może nawet w jakiejś części zastąpiło Pottera. Albo po prostu YF nie kojarzy się ani jednym, ani drugim z szerszym wachlarzem fandomów i jest odbierane (zgodnie z założeniem?) jako stricte potterowe + okazjonalny bonus?
A jednak, jak zauważyłam, powstają tematy z gatunku "pokierujcie mnie, dobrzy ludzie...", a my, linkując, wyprowadzamy czytelników gdzieś daleko stąd...

Wiem, że całkiem niedawno była dyskusja na temat rozszerzenia podkategorii dla Fanfiction i propozycja utworzenia czegoś w stylu Fanfiction /Kino/TV/ Fanfiction /Książka/ została odrzucona. Może warto byłoby znowu o tym porozmawiać? Bo jak dla mnie Fanfiction /Inne fandomy/ nie sprawdza się w tym względzie - łatwo przegapić to, czego akurat szukamy w mangowo-filmowo-serialowo-komiksowo-książkowym zlepku. Ale to chyba kwestia do jednego z tematów, które wskazała selen...

[ma_dziow]

Niby jest tu temat ogólny Fanfiction, ale on się w większości ogranicza do japońskich mang, które mnie kompletnie nie interesują. Gdyby był tu Sherlock, umarłabym chyba ze szczęścia.

Mnie we wrzucaniu własnych tekstów ogranicza tematyka forum, bo romansów pisać za cholerę nie umiem i nawet nie próbuję. Dlatego albo czytam albo wrzucam tłumaczenie.

[Charlie]

vil, musiał mi umknąć ten temat, o którym wspominasz.
Robię chyba offtop do własnego tematu, ale moim zdaniem to wspaniała propozycja, rozszerzyć dział fanfiction! W fanfiction/inne fandomy/ nie bardzo idzie się połapać, i nawet nie dziwię się ludziom, że raczej tam nie zaglądają - dla mnie też przez długi czas ten dział nie istniał ;p (ale też nie istniał dla mnie żaden inny fandom poza HP przed Sherlockiem)
Co zrobić, żeby ten temat powrócił na tapetę i został zrealizowany? Melduję gotowość ;) Myślę, że przy okazji forum by odżyło - w końcu ma już swoją renomę, prawda? ;) Gdyby pojawiły się odpowiednie działy, oddzielne dla każdej kategorii a przez to czytelne, to ludzie zaczęli by może wrzucać swoje teksty ;) A nawet jeżeli nie, to zrobiłoby się przejrzyściej.

Ma_dziow, ja najbardziej lubię jak romans jest tylko tłem/środkiem do wybrzmienia innych treści ;) Chyba, że w ogóle unikasz jakichkolwiek wątków romansowych.

[vil]

Różne propozycje podziału forum, w tym również nowe podkategorie, były dyskutowane tutaj:
http://www.yaoifan.fora.pl/page,8/kolejny-podzial-forum,2575.html

[ma_dziow]

[Albus]

[vil]

[ma_dziow]

O tym dziale z twórczością ogólną też już myślałam. Chętnie bym ją tu widziała. Ile można żyć Potterem? No i zawsze to jakieś ożywienie dla forum (Vil wtedy by wrzuciła całą swoją Zambię )

[Charlie]

1) Zaznaczam, że w mojej wypowiedzi "tłem" jest ŁAMANE na "środkiem", czyli historia z potężnym nawet wątkiem romansowym uwzględniająca wszystko, co się wiąże z dynamiką relacji o takim charakterze, może jednocześnie nadal opowiadać przede wszystkim o czymś zupełnie innym, a relacja (romantyczna, erotyczna, toksyczna, cokolwiek) służyć może właśnie za środek tego wyrażenia/podkreślenia.

2)

[Albus]

[Mrs_H]

Na forum znalazłam się przypadkiem, dawno temu, a potem po prostu zostałam i czytałam wszystko, co mi w ręce wpadło. Byłam kiedyś dosyć mało wymagającą osobą, cóż, przyznaję. Im więcej czytam, tym mniej mi się podoba, tym mniej mam ochotę komentować, tym mniej "obecna" jestem. Wszystko obserwuję, do niczego nie przywiązuję większej wagi. Ale opuścić forum zupełnie? Nie sądzę, żebym umiała, trochę z powodu szalonego sentymentu, trochę dlatego, że nie lubię zmian, ale w sumie nie mam po prostu gdzie odejść - żadne forum nie przypadło mi aż tak do gustu, żeby się w nim zadomowić.
A czego szukam? Na początku chodziło o teksty, potem o trochę towarzystwa, a teraz chyba już czekam na takie BUUM, jakiekolwiek zaskoczenie. Bo, będąc szczerym, ani wielu interesujących mnie tekstów nie ma, ani zbyt towarzyska nie jestem. Takim BUM było dla mnie pojawienie się Jibril, która okazała się dla mnie zbawieniem, jeśli o jakość opowiadań i postaci chodzi, kilka razy całkiem niezłe BUM spowodowała Ruda albo Albus swoimi tekstami. Niektóre dyskusje przyciągnęły moją uwagę, nawet jeśli się w nie nie angażuję. Lubię siedzieć między ludźmi, nawet jeśli sama nic nie mówię; uwielbiam - to może najlepsze określenie tego, czego szukam i co znalazłam na YF.
Jeśli chodzi o ten mały offtop - czasem są one potrzebne, żeby zdziałać cokolwiek. A zdziałać trzeba dużo. Możemy albo narzekać i marudzić do końca świata, albo zrobić coś teraz, zaraz, bez niepotrzebnego odwlekania [pomysł Heidi na podział umarł śmiercią powolną i niezauważoną przez nikogo]. Dział na teksty, które nie są slashem [ani tym bardziej 100% hetero, um] przyjęłabym z otwartymi ramionami. Tysiące takich tworków siedzi mi w głowie i nie wychodzi tylko dlatego, że przecież nie mam dla kogo tego pisać, skoro i wrzucić nie ma gdzie. A jak pisać dla siebie, to równie dobrze można zachować w głowie. Itd. Jestem pewna, że forum bardzo szybko by ruszyło.
Jest teraz swojego rodzaju boom na fandom Sherlocka [choć serial cieszy się większym zainteresowaniem niż książka, ale osobiście zupełnie mi to nie przeszkadza], więc czemu nie oddzielny dział? Poleciałoby lawiną - o, jest dział Holmesa, czyli chcą to czytać, czyli mogę to wrzucić. Przedzieranie się przez Inne fandomy [mój dział!] to koszmar, bo jest tam WSZYSTKO. To przeraża!

H.

[Charlie]

[Akolitka]

Spokojnie dziewczyny i chłopaki:P

Myślę, że było by dobrze wysłać do Szanownego Moderatorstwa (ukłony) petycję, bądź założyć osobny temat do wyrażenia swojego zdania w tej kwestii.

Jeśli spora grupa się wypowie pozytywnie Moderatorstwo uzna to za wolę większości.

Popieram plan utworzenia nowego działu ze slashem heterycznym:P

Siłą sprawczą są selen i Joker tak mi się przynajmiej wydaje:P

Towarzyszka na tratwie Narodu
Ako