Bo wczoraj...

Viktor · Widmo

Wczorajszy dzień był pełen słońca.
Dzisiaj pada deszcz i nie widzę Cię.
Wczoraj kochałaś mnie.
Dziś nawet nie zauważasz mnie.
Wczorajszy dzień tak pełen ciepłych słów.
A dzisiaj? Powinno być lepiej.
Powinnaś jeszcze mocniej przytulać mnie do siebie.
Po całej twej obecności został mi jedynie sweter.
Tak bardzo przesiąknięty zapachem perfum.
Nimi właśnie pachniałaś gdy moich warg swoimi dotykałaś.
Tak namiętnie mnie całowałaś.

Ruda · Moderator

Hm, co to ma być? Wiersz? Bo mnie to na wiersz nie wygląda wcale.
Po pierwsze - nie ma taktu. Rozumiem, że nie w każdym wierszu trzeba liczyć sylaby, ale na początku lepiej to robić - żeby łamać reguły, trzeba je najpierw poznać. Trzeba się wczuć, a Tobie tego wczucia się brakuje.
Po drugie - rymy. Albo stosuj je konsekwentnie, albo zrezygnuj z nich całkiem. Ostatnie dwie linijki bolą, nie tylko dlatego, że są jedynym rymem - są też rymem wyjątkowo nieumiejętnym. Unikaj rymowania tylko czasowników albo tylko słówek typu cię/mnie. No, a "mnie" jest na dodatek powtórzone i widać, że nie jest to anafora, tylko powtórzenie właśnie.
Unikaj też pisania językiem mistrza Yody, tak jak w przedostatnim wersie.