Yaoi Fan - Forum Literackie

Forum Yaoi Fan Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Sprawa Ozziego - WEJDŹ, NIE BĄDŹ OBOJĘTNY!


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Offtopic / Petycje i ankiety
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Szura
Druid
Druid




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:13, 22 Sie 2006    Temat postu: Sprawa Ozziego - WEJDŹ, NIE BĄDŹ OBOJĘTNY!

"Golden Ozzy, znaleziony przez dziewczynę z dogomanii (http://www.dogomania.pl/forum), trafił do domu tymczasowego. Był zabiedzony, brudny, okazało się także, że najprawdopodobniej miał raką jąder, miał jednak wielką wolę życia i wszystko wskazywało na to, ze pod dobrą opieką dojdzie do siebie.w wyniku ogłoszenia do GW zgłosiła się osoba, która chciała Ozziego przygarnąć na stałe, dla rodziców, którzy ponoć stracili takiego samego psa w wypadku. Ozzy więc pojechał do nowego, wydawało się, wspaniałego domu..ponieważ nowa właścicielka psa nie przekazywała o nim zadnych informacji, dziewczyny zaczęły się niepokoić - potrzebne były konsultacje weterynaryjne i dalsza specjalistyczna opieka. Po wielu telefonach i rozmowach, niedomówieniach i kłamstwach, okazało się , że pies nie żyje opsoby zaangażowane w sprawę psa nie przyjęły tych wyjaśnień do wiadomości - zmusiły tę dziewczynę, po brawurowo przeprowadzonej, utajnionej akcji, do wskazania miejsca pochówku psa. Po odkopaniu zwłok, zawieziono Ozziego na AR we Wrocławiu, na sekcję. dziś nadeszły wyniki - pies został bestialsko zakatowany tępym narzędziem, miał rozległe obrażenia wewnętrzne, mnóstwo złamań. Po skatowaniu żył jeszcze kilka godzin, nie wiadomo, czy nie został pochowany żywcem. Tyle suche fakty. cała historia rozegrała się w przeciągu jednego tygodnia. Osoba, która psa zaadoptowała, nie wykazała cienia skruchy, odrobiny jakichkolwiek ludzkich uczuć, oczywiście twierdząc cały czas, że pies nie przeżył, bo nie podano mu leków. W tej chwili trwa akcja nagłaśniania tej sprawy w mediach, zawiadomiono również Prokuraturę i policję,oraz TOZ. Jeśli możecie pomóc - pomóżcie. Są tam też zamieszczone bardzo drastyczne zdjęcia psa po śmierci, oraz dokładny opis wyników sekcji zwłok.. Dlatego też ponawiam apel o pomoc - osoby zaangażowane bezpośrednio w sprawę Ozziego, są widoczne na dogomanii, można się z nimi skontaktować poprzez pw (prywatną wiadomość)."

To ogólny zarys sytuacji... Jak można pomóc? Staramy się jak najbardziej nagłośnić sprawę, zainteresowanie nią wykazują media. JAK NAJWIĘCEJ ludzi powinno się o tym dowiedzieć. Oprócz tego zbierane są pieniądze na koszta sądowe. Szukamy także świadków tragedii. Kogoś, kto mógłby wnieść do sprawy cokolwiek nowego - widział, jak katowano Ozziego, lub jego pogrzeb, cokolwiek... Sad

Więcej informacji na: - [link widoczny dla zalogowanych] (konkretne podjęte w tej sprawie działania, "suche fakty")
- [link widoczny dla zalogowanych] (tutaj cała sprawa przedstawiona od początku - od szukania psiakowi domu)

Proszę, nie przechodźcie obok tego obojętnie! Część z Was pewnie myśli, że to sprawa, jakich wiele. Nie można się z tym nie zgodzić - ale trzeba w końcu zacząć działać! Nie można godzić się na to, aby rozgrywały się takie tragedie... Postarajmy się wspólnie coś zmienić w naszym prawie, które zwierzęta uważa za rzecz, a bestialskie mordowanie ich za "czyn niskiej szkodliwości społecznej"! Zacznijmy działać, i zacznijmy od sprawy Ozziego - ten psiak miał szansę na długie życie i spokojną starość u boku przyjaciela, a człowiek, któremu zaufał, zgotował mu piekło... Ozzy cierpiał i umarł w milczeniu - ale usłyszcie rozpaczliwy krzyk, prośbę o pomoc, ludzi, którzy stracili wiarę w słowo "człowiek"... Przywróćcie im ją. Przywróćcie ją MI. Błagam... Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szura
Druid
Druid




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:06, 22 Sie 2006    Temat postu:

Piętnaście osób. Piętnaście osób weszło w ten temat i przeszło obojętnie koło tej tragedii... Czy to taki problem, rozesłać to po forach, na których się bywa, po znajomych?... Może oni mogą pomóc, może znają kogoś z mediów.

A jak jakoś pomożecie, to napiszcie, żebym wiedziała, że kogoś to obchodzi. Bo można usunąć temat. Neutral

...Ale spodziewałam się, że po tak wspaniałych ludziach można oczekiwać natychmiastowego odzewu... Crying or Very sad

Bo to nie jest sprawa jednego psa. To jest początek wojny, wojny o lepszy los zwierząt. Ale jeśli Wy od razu skazujecie nas na przegraną...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mrugacz
Druid
Druid




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków & co

PostWysłany: Wto 20:00, 22 Sie 2006    Temat postu:

Szura... S-P-O-K-O-J-N-I-E. To, że było tu całe aż 15 osób na 351 możliwych i nikt nie pozostawił swoich tropów nie oznacza, że ludzi/nas to nie obchodzi. Przepraszam bardzo, ale czuję się osobiście dotknięta. Po tak wspaniałych ludziach można się było spodziewać natychmiastowego odzewu.... Argh - nie trafiłaś na mój dobry dzień.

Jeśli o mnie chodzi, rzuciłam lin w ostatniej notce na moim blogu.

W pięć minut świata nie naprawisz, ale słońce, błagam, nie bierz przykładowej mnie na litość ani na wyrzuty sumienia. Tobie przykro, mi przykro, komuś jeszcze może też.

***

Sprawa skrzywdzonego psa jest bulwersująca. To było bestialskie, potworne, nieludzkie. Zaprzeczenie wszelkich moralnych wartości. Tak uważam. Za coś takiego ludzi powinni zamykać. Papierowe pieniądze nie wystarczą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

narumon
Opiekun Świeżynek
Opiekun Świeżynek




Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Wto 20:06, 22 Sie 2006    Temat postu:

Szura, kotku, aż mnie serce ścisło jak przeczytałam. je też jestem wiecznym obronca praw zwierzat i krew się we mnie gotuję jak słysze o czymś takim. tylko, ze nie za bardzo wiem jak to komentować, bo jesteś pierwszą osobą od której słyszałam o Ozzy'm a już na pewno nie przyłapałam nikgo na zakopywaniu go w ziemi *jak pomyslę, że zrobili to zywcem to aż mam ochotę coś roztrzaskać ze złości*. upewniłam się jeszcze czy nikt ze znajomych nic nie wie, ale jakos nikt nie słyszał. A tak w ogóle gdzie to się zdarzyło?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez narumon dnia Wto 22:02, 22 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

morgiana
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kowno

PostWysłany: Wto 20:10, 22 Sie 2006    Temat postu:

przepraszam Cię bardzo, ale uważam, że chóralne "och, to straszne" byłyby jedynie dowodami skłonności do egzaltacji, a nie rzeczywistej woli zmian. Jedno do drugiego ma się nijak.

Jeżeli chesz nagłosnić sprawę, meile wszystkich publicznych i niepublicznych telewizji i portali informacyjnych są powszechnie dostępne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Anonimowa
Banshee
Banshee




Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olesno/Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:54, 22 Sie 2006    Temat postu:

Moja mama jest dziennikarką, może uda jej się jakiś artykuł zamieścić, ale nie jestem pewna, bo to gazeta lokalna, a rzecz działa się we Wrocławiu, tak?
W każdym razie postaram się z nią porozmawiać. Ostatecznie można przeprowadzić akcję w szkole -do września trochę czasu zostało, ale zawsze to też może pomóc, jeśli chodzi o ogól takich sytuacji.
Ostatnio czytałam też o człowieku, który strzelał do swoich psów i je kroił. (Matko jedyna...)
:(
To naprawdę straszne, a jak czytałam o Ozzym, to aż się popłakałam. Sama mam psa i nie wiem, co bym zrobiła człowiekowi, który zrobiłiby mu krzywdę.
A takich ludzi trzeba zamykać...
Po prostu straszne ;(;(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szura
Druid
Druid




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:34, 22 Sie 2006    Temat postu:

Mrugacz - Wiem, że przesadziłam, ale po całym dniu szukania pomocy (z prawdopodobnie pozytywnym wynikiem, znajoma ma w rodzinie dziennikarza), byłam zdesperownana i zestresowana. Teraz odpoczęłam i podchodzę do tego z większym dystansem. Jeszcze raz przepraszam, jeśli kogoś uraziłam.

Narumon - W Lubinie, ale rozumiem, że ludzie nie z tamtąd raczej nie pomogą w sprawie dowodów i świadków, chodzi o rozdmuchanie całej sprawy, żeby ta mała... dziewczyna nie została bezkarna.

Morgiana - to nie chodzi o czcze gadanie - szukamy jak najwięcej osób, które mogą pomóc w sprawie. Potrzebny jest cały sztab ludzi, którzy moją pomóc: prawnicy, weterynarze, dziennikarze radiowi i telewizyjni... Ale łatwiej jest, gdy nie pisze się "do radia" tylko do konkretnej osoby. "Radio" może nawet nie zadać sobie trudu przeczytania maila. :/ Zbieramy pieniądze na koszta sądowe, szukamy świadków, rozwieszamy plakaty - nie damy za wygraną, dopóki sprawca nie zostanie ukarany. Evil or Very Mad I to nie karą w zawieszeniu, o nie, to nam nie wystarczy. Będą prawdopodobnie petycje o zmianę karania katowania zwierząt, bo teraz jest to czyn "niskiej szkodliwości społecznej"... Evil or Very Mad

Anonimowa - wielkie dzięki, popytaj się. To nie będzie sprawa lokalna - zgłaszamy sprawę, gdzie się da. Nie tylko do stacji czy gazet lokalnych. To nie chodzi tylko o Ozziego - chodzi o wszystkie psy, które spotyka taki los. O psy, które mogły żyć jak Twój, ale nie dano im szansy. O to walczymy. Aby śmierć Ozziego nie poszła na próżno.

EDIT: Ogłoszono przerwanie akcji nagłaśniania. Kto powinien wiedzieć, już wie. Prawdopodobnie w najbliższym czasie nie będzie nowych informacji, jako że pani Agnieszka śledzi pilnie, co się w necie dzieje i już zapewne przygotowuje się do obrony w sądzie,a my jej pomagać informacjami nie chcemy... Evil or Very Mad Jeśli będzie wiadomo cokolwiek nowego, natychmiast dam znać. Anonimowa - dzięki za chęć pomocy :* Narumon - dzięki, że popytałaś znajomych :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Offtopic / Petycje i ankiety Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin