Forumowiczu, ile masz lat?

Mojwa · Widmo

A ja lat 14 i pół mam, mimo to bezczelnie sięgam po teksty oznaczone "czerwonym kwadracikiem". Wstydu to ja nie mam ^^

Musca · Widmo

W lipcu będę miała 16 lat. A więc zaliczam się do większości. (Zauważyliście, że ona się nie wypowiada? Czy to ja nie potrafię liczyć?)

Zgadzam się, że ograniczenia wiekowe są nic nie warte. Sam fakt, że NL i TCD są dostępne bez żadnych haseł czy bzdur, w pewnym stopniu uprawnia nas do szerzenia zgorszenia. Twisted Evil

Cóż, ja spotkałam się z yaoi w wieku lat 12. Żadne ostrzeżenia mnie nie ochroniły. Powiedziałabym prędzej, że mnie przyciągnęły. xD

Saga Ludzi Lodu? Boższ! Na jakimś obozie parę lat temu poznałam dziewczynę, która to czytała. o.O Huhu, nie zdziwiłabym się, jakby też miała coś wspólnego z yaoi. Wink

Kas · Widmo

A ja od 3 kwietnia mam 20 lat. Nie ma co piękny wiek, choć już niestety nie zaliczam się do grona nastolatek Crying or Very sad

. No cóż, jak to mówią life is brutal Twisted Evil

.

Silla · Widmo

Ja mieszcze się w tym przedziale 14-16 i tak jak Mojwa nic sobie nie robię z NC-17. Chociaż te skończę za dwa lata, a dokładnie dwa i słownie jeden miesiąc. (Te oznaczenia w sumie tylko dodają smaczku, więc jeśli o ograniczenia chodzi to ja jestem za. Wink

) Jeszcze niedawno także zaliczałam się do tej milczącej większości forum. Szkoda, bo nieuchronnie przestanie być ono tak urokliwie kameralne.

Nox · Widmo

Cóż… ja mam lat 15 z małym hakiem, więc zaliczam się do większości ^^.
Yaoi czytać zaczęłam jakoś w styczniu, całkowicie przez przypadek. Był to ff do Harry’ego Potter’a ^^”.
Pierwsze moje anime o tematyce Yaoi to było „Papa to Kiss In The Dark” wybór też całkowicie przypadkowy ^^”

Hmm… właśnie straciłam „dziewictwo” na tym forum… przyjmiecie mnie miło prawda?? ^^

DarkMark · Widmo

Ha! Ja mam 16 lat Razz

Dobra niech Wam będzie w sierpniu będę miała Razz

Zadziwiające jest to, że od Listopada 2006 mam Internet i w czerwcu/lipcu 2007 dopiero trafiłam na tą stronkę xD

bosska · Feniks

Kurza twarz! Teraz to faktycznie zaczynam czuć się jak antyk.
Zaniżacie średnią wiekową!
Czujcie się zbiorowo odpowiedzialni za moją starczą depresję Wink

*idzie szukać kamienia pod którym mogłaby się schować*

evaw · Banshee

Luthien.F. · Gość

Widząc, że nie jestem sama postanowiłam się przyznać.
*Bierze głęboki wdech*
Mam 13 lat Very Happy

Albo... będę miała za 5 miesięcy... Jam dziecię grudniowe.
I slashem itd interesuję się już około roku...
Pod moim blokiem są "dzieci" starsze ode mnie przynajmniej o rok, wiekowo, ale umysłowo młodsze chyba o pięć -,-'
I zgadzam się z wami, że nie powinno być ograniczeń wiekowych...
Bo skąd można wiedzieć czy dana osoba jest umysłowo rozwinięta tak jak wiekowo?
Ja np, wyprzedzam swój wiek fizyczny, umysłowym ^^
Tak przyznam będąc nie skromnym użytkownikiem Very Happy

L.F

evaw · Banshee

Luthien nie załamuj mnie, moja córka jest tylko 3 miesiące młodsza od Ciebie.
Tydzień temu ocenzurowałam "Światło pod wodą" żeby mogła przeczytać a Ty od roku siedzisz w slashu?
Wybacz ale tekst o Twojej dojrzałości mnie nie przekonuje, wręcz przeciwnie, jest argumentem za ograniczeniami.

invidi · Wilkołak

Hmm. Ja też mam trzynaście lat i moje uczucia o dojrzałości po części zgadzają się z tymi Luthien.F. Nie żebym się uważała za bardziej dojrzałą- raczej kilka starszych osób uważam za mniej rozwiniętych =='

evaw · Banshee

Invidi zlituj się, ja nie zaprzeczam niczyjej dojrzałości, ale patrzę na moje dziecko i Matka Polka we mnie wręcz wyje z rozpaczy, że takie teksty mogłyby wpaść w jej ręce.
Jako forumowicz przyznam Ci rację jako matka nie dam Takich tekstów mojemu dziecku przynajmniej do 16 roku życia, pomimo że o seksie (również homoseksualnym) wie bardzo dużo i to ode mnie.
Podejrzewam, że jeśli Twoi rodzice zobaczyliby co czytasz, najprawdopodobniej straciłabyś komputer. Tak to już jest, jak się ma dzieci.

Luthien.F. · Gość

evaw, rozumiem, że cię nie przekonuje, bo przecież każdy sobie może tak siąść i napisać, a w dodatku wstawić głupie emotki do postu. Mnie po prostu trzeba by było poznać, żeby to zrozumieć.
Jestem beznadziejna w pisaniu dojrzale takich postów, prawie tak samo jak Harry Potter jest beznadziejny w pisaniu listów.
I chyba bym straciła komputer gdyby rodzice przeczytali co ja czytam, faktycznie.
Dlatego nie przeczytają ^^
Już ja o to zadbam.
I nie mówię, ze jestem jakas taka niemożliwie dojrzała, bo do tego sporo mi brakuje. Przyznam szczerze.
Jednakże gdybyś poznała ludzi z mojego otoczenia, naprawdę byś stwierdziła, że są młodsi psychicznie ode mnie o jakieś 5 lat.
Naprawdę.
A co do tych ograniczeń wiekowych... Niech ludzie czytają na własną odpowiedzialność. Uznał, że jest dojrzały na taką treść?
W porządku, niech czyta.
A jeśli się podczas czytania zgorszy, niech nie ma pretensji i wyłączy opowiadanie.
To on tam wszedł wierząc, że jest gotowy na czytanie czegoś takiego.
Ja weszłam, czytałam i mi się spodobało.
Nie czuję sie obrzydzona ani nic w tym rodzaju.
I przepraszam za częściowy offtop.
L.F

evaw · Banshee

Rozumiem Twój punkt widzenia i wiarę we własną dojrzałość, zdaję też sobie sprawę z różnic pomiędzy poszczególnymi osobami jeśli chodzi o wiek, w którym dojrzałość osiągają, ale wiem też, że żaden nastolatek sam siebie niedojrzałym nie nazwie.
Właśnie dlatego z poniższym cytatem zgodzić się nie mogę

Amanda · Widmo

evaw · Banshee

Całkowicie popieram Twoją mamę, ja również szczerze i bez niedomówień rozmawiam z dziećmi na każdy temat.
Natomiast jeśli chodzi o czytanie erotyków, (nieważne czy hetero czy homo) inicjatywa musi wyjść od dziecka. Twoja mama nie podsunęła Ci tych opowiadań i ja również tego nie zrobię, dlatego ocenzurowałam "Światło". Moja córka jak i Luthien ma 12 lat a nie 14 (myślę, że to jednak jest różnica i dla 14-latki bym nie cenzurowała) sama jeszcze nie sięga po tego typu literaturę, choć to nie jest zakazany owoc w moim domu. Rok temu znalazła na półce w swoim pokoju mój stary podręcznik do wychowania seksualnego p.Wisłockiej dosyć hm... szczegółowy. Zakazany zresztą niewiele później. Jedyny komentarz jaki usłyszałam to, że nie dowiedziała się wiele więcej niż już wiedziała.

Ja nie zabraniam tylko niepotrzebnie nie przyspieszam.

A wracając do dojrzałości, na tym forum nikt jej nie sprawdza i może tu przebywać nawet 7-latek niestety, a od jakiegoś czasu nawet nie musi się rejestrować.

Megana · Widmo

evaw, oddawaj filcowe kapciuszki! Należą do mnie! Twisted Evil

Co do meritum. Osobiście uważam, że cały problem nie tyle w dojrzałości danego osobnika ile w jakości erotyka. Jego delikatności, no, klasy. Bo co innego, jak moi synowie w okolicach pierwszej klasy podstawówki oglądali sobie "Playboya" a co innego, jak ich przyłapałam na oglądaniu jakiegoś niesamowicie wulgarnego pornograficznego pisemka, pełnego ginekologicznych zdjęć. Słowo pisane też może być wulgarne lub nie, prawda? Dlatego czasem jednak trzeba kontrolować co te nasze dzieciny czytają i oglądają.
Swoją drogą, ponieważ od małego byli zabierani na plaże naturystyczne, bez żadnych protestów dali sobie zabrać owe świńskie obrazki. Ot, kolejna goła pani, tyle, że w jakiejś dziwnej pozie i taka jakaś brzydka... I kolejny goły pan, też jakiś taki brzydki.
Trochę gorzej było z wytłumaczeniem, co pan tej pani robił. I co robiła pani z panią. Ciekawe, że zazwyczaj w tych pisemkach nie ma pana z panem, nie?

Lelwani · Widmo

Ja nie mam dzieci, ale troszkę mnie bulwersuje fakt, że 13-latki czytają teksty, które, nie oszukujmy się, zahaczają o pornografię. Ja zaczęłam czytać yaoi/slash jak miałam lat 17, ewentualnie 16, już nie pamiętam. Zaczęło się od mang i wyraźnie pamiętam jak z siostrą przegladałyśmy niemieckie skany ZetsuAi, gdzie padło sławne "ich explodiere!". Zrobił się z tego taki żart między nami. Nastepny krok to opowiadanie Kuby "Thunder House". Jejku, jaka ja byłam czerwona jak to czytałam. I to w kafejce internetowej! Co chwila się człowiek oglądał, czy aby przypadkiem sąsiad nie zapuszcza żurawia na monitor. Co za stres Wink

. Nie potrafię sobie wyobrazić, jakby to było, gdybym odkryła ten świat będąc 13-latką. Możliwe, że byłabym teraz innym człowiekiem. Nie jestem matką i raczej wkrótce nia nie zostanę, natomiast za kilka tygodni zostanę matką chrzestną i raczej nie chciałabym, żeby Daniel jako 13-latek oglądał pornole. Myślę, że 16 lat to dobra granica na tego typu rzeczy, i tu nie ma znaczenia czy chodzi o homoerotykę czy nie. Wydaje mi się, że zbyt wczesny kontakt z tego typu "twórczością" czy "sztuką" może nie wyjść dzieciom na zdrowie, delikatnie mówiąc.

evaw · Banshee

Dziękuję Megana i Lel za zrozumienie mojego punktu widzenia. *oddaje jeden kapeć Meganie*
Już myślałam, że jestem jakimś dinozaurem, który nie rozumie, że teraz w wieku lat 12 jest się całkowicie dojrzałym człowiekiem.
Zastanawia mnie tylko jedno. Jeśli 12-latka fascynuje się erotyką a czasem wręcz pornografią literacką, to w jakim wieku czyta się Anię z Zielonego Wzgórza, Chmielewską itp...
Taki przeskok z Kubusia Puchatka od razu do yaoi jest dla mnie dość szokujący.
A zbyt wczesny kontakt z tego typu literaturą owszem szkodzi, odbiera dzieciństwu niewinność i pierwsze rumieńce okresowi dojrzewania.
To po prostu smutne, że te dziewczynki nawet nie zdają sobie sprawy, że zostały czegoś pozbawione.

Megana · Widmo

ależ Chmielewską czytam w kółko! Musierowicz też! W ogóle w środku nie dojrzałam i nie zamierzam dojrzeć! I zgadnijcie co czytam w stanie najgłębszej depresji?
Tak, no właśnie. "Dzieci z Bullerbyn". Ot co.
Oczywiście, do pracy uczęszczam, podatki płacę, rachunki za prąd i internet, dzieci jeszcze nie zagłodziłam i wrzucam do pralki skarpetki moich mężczyzn. Czasem nawet ugotuję coś więcej niż chińską zupkę. Ale w głębi ducha wciąż mam lat ...hm... powiedzmy 17? :> i do śmierci nie zamierzam mieć więcej!!
Ot co. Twisted Evil

Cytat z rozmowy na gg starszego syna
Junior: ty, jaka akcja
Junior: wpada wczoraj matka do mnie i mówi, że jest w ciąży
kumpel Juniora: eee?
Junior: no. O_O ja oczy na nią wytrzeszczam
Junior: a ona " z drowem!!! urodze półdrowa!!!"
Kumpel Juniora: <lol>
Junior: ja nie wiem, jak ten dom jeszcze funkcjonuje... będę miał siostre póldrowke... Very Happy

Kumpel Juniora: to się nazywa trudne dzieciństwo...
Junior: nie. to sie nazywa RPG...