Książę Półkrwi - informacje o filmie.

bosska · Feniks

Był temat poświęcony "Zakonowi Feniksa", jest i temat poświęcony "Księciu Półkrwi".

Zamieszczajcie tutaj najświeższe informacje z planu, zdjęcia, plotki- innymi słowy wszystko, co dotyczy szóstej, filmowej wersji Harrego Pottera Smile

Nie wiem, czy już wiecie, że "Książę Półkrwi" podzielony zostanie na dwie części. Pierwsza z nich będzie miała premierę w Listopadzie 2010 roku, druga ma się pojawić w kinach w maju roku 2011.

Rolę Blaise'a ma zagrać Louis Cordice, początkujący, młody aktor ([link widoczny dla zalogowanych]; czwarty od góry, ciężko go nie wyłowić z tego tłumu kobiet Wink

).

Szósta część przygód Harrego "ma być przede wszystkim komedią romantyczną z dodatkiem elementów mrocznych w niektórych częściach", jak zapowiedział reżyser, David Yates. O, tak. Niedługo zrobią z Harrego musical. Snape zabijając Dumbiego będzie pląsał i śpiewał kontratenorem >.<

[link widoczny dla zalogowanych] mamy pierwsze zdjęcia z planu.

bosska · Feniks

Nowe zdjęcia promocyjne z "Księcia Półkrwi":

[link widoczny dla zalogowanych] - Draco Malfoy ukrywający zakola XD

[link widoczny dla zalogowanych] - Ron w szlafroku (dlaczego on wygląda tak staro?)

[link widoczny dla zalogowanych] - Luna w trendy okularach

[link widoczny dla zalogowanych] - Trójka głównych bohaterów

[link widoczny dla zalogowanych] - Slughorn i Hermiona

narumon · Opiekun Świeżynek

Noctem · Banshee

Nie no, ja wiem, jak bardzo bardzo to będzie zue i nie na temat... Ale masz rację, że biedny i zagubiony. Bo... bo on ma takie chude kostki >.< Mam wrażenie, że gdyby wstał, to by sobie złamał.

bosska · Feniks

narumon · Opiekun Świeżynek

Bosska, on ma dwadzieścia lat. Jak nie mężczyzna? xDD Nie-mężczyzna to z niego był jak miał szesnaście, teraz jest mężczyzna tylko taki... długi xD i chudy.
O popatrz:
http://www.youtube.com/watch?v=IANd9Ieii1Q

Alacazam · Widmo

Po tych wszystkich fikach, które przeczytałam, już nigdy nie spojrzę na niego jak na "niewinnego" chłopca...
W ogóle nie wiem, jak ja mam zobaczyć ten film i nie piszczeć za każdym razem, kiedy dojdzie do jakiejkolwiek konfrontacji Harry-Draco.

Ale wiecie co jest jeszcze gorsze... Ech, aż trudno mi o tym mówić. Ale jak nie Wam, to komu?

Bo widzicie... no, jakby to z siebie wyrzucić... mam ochotę uderzyć głową o ścianę, ale... cholera jasna! Harry jest niemoralnie przystojny! Te jego włosy i oczy, i usta!
Ok, jeszcze jakoś wybaczyłam sobie, że podobał mi się Voldemort - wiecie, teoria zakazanego owocu itd. ale Potter?

Toż to koszmar dla mnie!
Z sali kinowej pewnie wyjdę, zachwalając gryfońskie cnoty (bleee....).

Dobra, już nie kraczę, bo jeszcze się spełni. Mam czas do listopada, żeby wybić sobie z głowy te jego męskie rysy twarzy, błękitne spojrzenie, smukłe palce... Shocked

bosska · Feniks

Fantoche. · Widmo

Styliści aktorów z 'Harry'ego Pottera' byliby obiektem powszechnego zainteresowania wszędzie, gdzie by się pojawili; posiadają kwalifikacje do odmładzania ludzi. Rozumiem, iż fachowe ujmowanie lat należy do ich pracy, i zwie się owa ‘magia’ ich kompetencją, ale to, co wyczyniają z Danielem Radcliffe’m przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Rozdźwięk między zdjęciami z planu a z magazynów jest szokujący, dosłownie odebrał mi dech w piersiach – czy to naprawdę ta sama osoba? Harry Potter – chłopiec z filmu – to prawdziwy nastolatek, urocze, chude pacholę ze zmierzwioną czupryną, natomiast Daniel – ma dziewiętnaście lat, prawda? – to młody mężczyzna, o poważnych rysach i naprawdę męskiej aparycji – a więc moje pytanie: jak oni to robią? Aby wywołać sprzeczne uczucia względem tej samej osoby, tylko za pośrednictwem makijażu, charakteryzacji, ubrań – czego tam jeszcze? A może to po prostu nieokrzesana uroda Daniela daje się tak manipulować, ponieważ dostrzegam dużo subtelniejszą rozbieżność w wyglądach innych aktorów, choćby Emma Watson i Hermiona – dałabym im podobny wiek. A zarówno Rupert – jak ktoś słusznie zauważył – jak i jego postać jawią się staro; ile on ma lat, powie ktoś?
Och, ale żeby było na temat – niczego z podanych informacji nie wiedziałam, raczej nie jestem na bieżąco, ale cieszę się, iż zostałam oświecona. Na „Harry’ego…” czekam, wprawdzie bez nadmiernego utęsknienia, lecz chęć zobaczenia filmu ucieleśnia się właśnie w tym komentarzu – coś muszę jednak czuć, skoro nikła mgiełka ekscytacji przebiega przez te słowa, stwarzając pozory fanki (byłam jeszcze małym dziewczęciem, gdy zaprzestałam frenetycznie ubóstwiać przygody Harry’ego – miałam chyba jedenaście lat, gdy odstawiłam go „na półkę” – co nie znaczy oczywiście, iż nadal nie odczuwam przebłysku zainteresowania, gdy gdzieś o nim słyszę czy czytam. I oczywiście obejrzę kolejne filmy).

Xerolypse · Banshee

Rzeczywiście, zmieniają osoby niesamowicie. Upiększają, dodają lub odejmują lat. Ach...

Jestem fanką Draco i w ogóle Toma Feltona. Na widok tych dwóch zdjęć dostałam palpitacji:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Fuu

Przesadzam? oO

Joker · Moderator

A ja przyznam się bez bicia, że na Księciu Półkrwi byłam dwa razy. Za pierwszym razem myślałam, że uduszę się ze śmiechu. Przepraszam, ale scena z wiązaniem sznurówek była koszmarna. Snape uratował film, jak zawsze zresztą.
Za drugim razem nie mogłam przestać się uśmiechać za każdym razem, jak widziałam Zabiniego. Przystojny kawałek chłopaka (mężczyzny?).

Ale Potter jak zwykle mnie rozwalił. Nie, nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Nie lubię postaci, aktor jest raczej przeciętny i generalnie wolę trzymać się z dala.
Malfoy... cóż, wolę starszego xD. Lucjusz ma to coś. Dracon nie i tego się trzymam. Poza tym sam Tom Felton też specjalnie przystojny nie jest. Troszkę inaczej wyobrażałam sobie Malfoya Juniora wkraczającego w dorosłość.

Eh. W sumie Snape też nie jest jakiś super przystojny, jeśli się nad tym głębiej zastanowić. On po prostu ma coś, co przyciąga. Tak myślę.

Ah, o filmie miałam pisać. Tak, film średnio mi się podobał. Miałam wrażenie, że polecieli po fabule, zrobili szybki miks najważniejszych momentów i tyle *wzrusza ramionami*.