Parę wierszy [różne fandomy]

mira natural · Banshee

Nigdy nie zamieszczałam nigdzie moich wierszy, leżą sobie spokojnie w szufladzie, nie pokazywane nikomu... Ale niech będzie, zrobię wyjątek ^^

Lojalnie uprzedzam, że może być je dość trudno czytać - z zasady nie używam innych znaków przystankowych niż myślniki, wykreślam większość zaimków osobowych, przerzutnie są na porządku dziennym... Tak, robię to specjanie, bo chcę, żeby wiersz można było odczytać na wiele sposobów i za każdym podejściem wyciągnąć z inny sens. Jedne moje wiersze są bardziej poplątane, inne mniej. Teraz idą te bardziej ^^

Tytuł: -- (brak)
Autor: mira natural
Rating: PG
Pairing: Roy/Ed [Fullmetal Alchemist]

kiedy patrzysz się na mnie
-- tak nieśmiało --
cały świat ustaje ból zmęczenie
tylko ty nie-świadomy
nagle zaćmiony błysk rozumie
kiedy ale kiedy stało się przecież
było inaczej -- urosłeś czy nadal
zadzierasz głowę by dojrzeć serce --
nic nie jest stałe było
dobrze teraz strach co jak
zachować twarz siłą mur
przebijasz kawałek po kawałku
krzyczysz -- żyć na nowo --
nawet draniu miękkim głosem
zostaw ja rozczeszę ci włosy

Tytuł: Spostrzeżenia starego subiekta
Autor: mira natural
Rating: PG
Pairing: Wokulski/nie-do-końca-sprecyzowane-kto-ale-facet [Lalka]
A/N: Um... no bo akurat czytam Lalkę, no i, no i tak jakoś wyszło... Prus przewraca się w grobie, jestem pewna. Ale wy nic mi nie zrobicie, prawda? *z nadzieją w oczach* (Musiałam, musiałam, musiałam się wyżyć na Ignacym XD)

mówię ci panie
te dzisiejsze pojedynki to nic dobrego
kiedyś tośmy się bili
aż kule fruwały nad wierzchołkami drzew
-- tak cynamonu za jeden rubel --
oczywiście tylko w ważnej sprawie
jak Bóg nakazał szybko załatwić
kłopot i do domu
-- i jeszcze dziesięć gram mydła szarego --
a teraz co to się teraz dzieje
pojedynek (jeśli się nie zmieni
wcześniej w ucztę) - owszem ważna rzecz ale
czemu by potem nie poznać się bliżej
-- rękwiczki o te czarne --
krew nie przeszkadza przyjaźni ba
umacnia lampka szampana przekąska
tuż po strzale w salonie może gdzie indziej
(co oni jeszcze tam robią nie chcę wiedzieć)
-- dziękuję żegnam będę we wtorek --
tylko pan z karocy wysiada
następnego ranka dziwnie kontent

...Czy ktoś przeżył?

My-chan · Banshee

Przeżyłam, przeżyłam i mam ślepka szeroko otwarte ^^" zwykle wieszy nie kapuję, ale tego to faktycznie nie wiem o co lata ^^" nie wiem czy to było twoim zamiarem, ale mnie się podobało ^^ wiem dziwne, że podobało mi się coś czego nie rozumiem, ale ludek ze mnie taki już jest ^^ ogólnie to w pierwszym odniosłam wrażenie, że tam czegoś brakuje, i jednocześnie jest tego za dużo, a po drugim przeczytaniu (spróbowałam i mam mętlik ^^") raczej, że ktoś pragnie drugiego zatrzymać przy sobie na dłużej ^^" nie wiem ile w tym prawdy ^^" w tym moim gadaniu rzecz jasna ^^ Drugi to raczej o czymś innym w rodzaju "rozstrzyganie konfliktów kiedyś, a teraz", takie jakby porównanie ^^" jejku nie czytam więcej twoich wierszy dwa razy, bo normalnie kręćka dostaję ^^" ale gólnie podobały mi się ^^ takie nie typowe i dość oryginalne dla mnie ^^

mistra · Widmo

O ja .o. Przez mojego drogiego kolegę stałam się chyba fanką poezji...

Człowiek w nocy ma dziwne pomysły. Czasem np. przyjdzie mu do głowy zajrzeć do jakiegos starego tematu, przeczytać coś, czego wcześniej nie miało się czasu przeczytać... Tak i ze mną było.
A więc zajrzałam. Tutaj.
I tak: nie znam Fullmetal Alchemist, więc nie będę się wypowiadać obszernie na temat pierwszego wiersza. Zresztą przeczytałam go kilka razy i specjalnie mnie nie urzekł.
A drugi... Drugi jest łał. Łał. Myślę, że go rozumiem, zresztą jutro przeczytam jeszcze raz. I może coś nowego rzuci mi się w oczy? Ale teraz mówię po prostu, że jak dla mnie jest niesamowity. Uroczo niedosłowny. I dosłowny zarazem też.
Majaczę?
Ok, jestem tego w pełni świadoma xD

Megana · Widmo

Prawie rocznica!!! Żałuję, że nie zajrzałam tu wczoraj. Wink

<Drapie się po głowie> Cóż, od razu się przyznam, że z pierwszego wiersza również nic nie rozumiem (nie mam pojęcia o Fullmetal Alchemist, mea culpa) ale - wyobraź sobie, że zupełnie mi to nie przeszkadza. Powiem więcej - ostatnia linijka mnie rozwaliła. Urocze, po prostu proste i urocze. Przeczytałam to sobie na głos i mimo woli ostatni wers powiedziałam zupełnie innym tonem niż resztę. Tak miało być? :>
Drugi wiersz jest również bardzo dobry, choć gdybyś nie zapowiedziała treści to możliwe, że nikt by się nie domyslił o co chodzi Wink

Ale styl bardzo "rzecki", doskonale podsłuchane, doskonale oddane.
Może... hm... jednak pogrzebiesz jeszcze w swojej szufladzie.... i coś znajdziesz?
A może nawet przywrócisz do łask niektóre znaki przestankowe? Very Happy

Czasem się przydają....