Avatary i podpisy

opowiadacz · Banshee

Kurcze, dużo trzeba by wyjaśniać w tej kwestii, Jib. Wiem, że Winnie to skrót od Winifred, ale (zaraz mi wyjdzie masło maślane XD) przezwisko Vincenta nie jest zdrobnieniem jego imienia, tylko ksywką nadaną mu przez przyjaciół z dzieciństwa, która wzięła się od Kubusia Puchatka, dodam jeszcze, że od oryginalnej anglojęzycznej wersji książki, która to jest ulubioną powieścią mojego bohatera. Gwoli wyjaśnienia dodam, że dzieciak przez pierwsze siedemnaście lat swego życia mieszkał w Londynie. To jeden powód nadania mu tej ksywki, ale jest jeszcze drugi powód dlaczego Winnie a nie Vinnie. Straszny spoiler popełniam Razz

, ale w sumie skoro opko i tak nie pojawi sie na forum, to chyba nic się nie stanie jak zdradzę kilka szczegółów. Otóż, mój Winnie jest dość wyjątkowym chłopcem, jest słodki i uroczy, dużo się śmieje, chodzi w sukienkach i każe się nazywać księżniczką. Dlatego też Winnie, a nie Vinnie czy Vincent.

Przepraszam za straszny offtop i mam nadzieję, że choć trochę zrozumieliście z mojej pisaniny Smile

.

Gloria · Banshee

Avatar jest ze mną już bardzo długo i przedstawia moją ulubioną postać z mangi i anime Bleach (a również chyba z każdego innego fandomu M&A) - Gina Ichimaru. Osobiście uwielbiam ten avatar, bo nie dość, iż utrzymany jest we wspaniale skomponowanej palecie ruszoffo-ruszoffej, oddaje właściwie całą naturę mojego postrzegania... świata? Może nie świata. Niektórych tekstów, osób, reakcję na nowy odcinek Supernatural? Na pewno.

Podpis zmienia mi się przeciętnie raz na dwa miesiące, czyli dostosowuje się do mojej najnowszej i najmocniejszej obsesji. Zawiera on ikonki moich ulubionych postaci, a więc kręci się wokół Gina, Castiela, Chandlera i Barney'a. Czasami dodaję jeszcze krótki wierszyk lub link pod nimi, jednak jest to opcja zbyt zmienna, abym mogła uwierzyć, iż ten post będzie aktualny przez więcej niż dwa, trzy dni.

Barba · Widmo

W moim avku gości Aoi z the GazettE. Kiedy założyłam konto przeżywałam odrodzenie zamiłowania do
the GazettE, a że zawsze Aoi'ego bardzo lubiłam to postanowiłam umieścić go w swoim profilu.

Podpis mam rzadko, przeważnie jest to fragment jakiejś piosenki, na którą mam niemiłosierną fazę, lub znany cytat o życiu.

Dranij · Widmo

w moim avku posiadam randomowy obrazek z internetu przerobiony photoshopem by był ładniejszy Wink

nie wiem kto jest autorem tego obrazka ani nawet skad go brałam Very Happy

hehe

w podpisie fragment openingu do anime "X"

Moreta · Widmo

Właściwie miałam dużo wątpliwości... Dałam mojego Leo bo to chyba mój ulubiony... szczególnie charakterem, ale mogłam też dać Ardei, który towarzyszy mi w mojej głowie długo zanim zaczęłam pisać... mniej-wiecej od kiedy kucyk mnie skopał. Czasem nawet wydaje mi się, że nim jestem albo raczej, że jemu wydaje się, że jest mną...
Mogłam też dać Meyvi, bo świetnie wygląda z tymi wszystkimi ogonami i czarnym futrem, albo Yggdarsila, bo jak nie kochać faceta, który ma liście... W każdym razie, pewnie będę ten mój awatar zmieniać.

Aphrodite · Moderator

Avy robię sobie sama za pomocą Gimpa lub tradycyjnych środków. Aktualnie jest to liliowy liljo-tulipan wyrastający z pięciolistnego krzaczora na planie pięcioramiennej gwiazdy, lecz mam zamiar odgrzebać moje "oczka", które powstały nieco później, a których używam na innych forach. Oba w podobnej kolorystyce. Wink

Podpisów nie używam praktycznie do "wyrażania siebie", bo wszystko jest na moich stronach/profilach/w moich komentarzach na forach... Dlatego jeśli coś ląduje w moim podpisie, to najprawdopodobniej jest to link do tychże. Smile

Alisese · Świeżynka

Avatary różne bywały w moim przypadku. Głownie zależnie od nastroju i tego, na co akuratnie miałam chętkę. Raz była to natura, raz jakaś postać , potem nawet abstrakcja. Ale zawsze i niepodzielnie wygrywają mangi/anime, do których nie potrafiłabym nie wrócić. Obecny avatar jest więc z tej ostatniej tematyki, ale na chwilę obecną brak mi czasu i możliwości na oglądanie/czytanie japońsko-chińsko-koreańskich komiksów, więc nie jestem pewna co do tego, czy przedstawia kogoś konkretnego. Smile

Jest uroczy, kolorowy i w moim klimacie, więc jest.

Podpis nikomu nie wyda się oryginalny. Zawsze pasjonowała mnie łacina, aczkolwiek w mojej okolicy i na tym, na czym się uczyłam, brakowało technicznych i praktycznych możliwości do jej zgłębiania. Ale sentyment do cytatów - tych, które utkwiły w mojej pamięci - pozostaje, jak widać. Very Happy

Chibi · Widmo

Dla mnie avatar to dość ważna sprawa. Zwykle wpierw zaczynam rozpoznawać inną osobę po obrazku, a dopiero potem po nicku. Dlatego zwykle staram się potem nie zmieniać avatara, tak by łatwiej było mnie skojarzyć.

Jeśli ktoś rozpoznaje rzecz, która mam na avku, to nie czytając dalszej części tego postu zrozumie w jaki sposób on mnie obrazuje.
Rage, bo tak nazywa się to ostrze, pochodzi z gry Smite. Jest właściwe nieodzowną częścią build'u każdego łowcy, a właśnie tymi najbardziej lubię grać. Moim ulubieńcem jest oczywiście cupid. Bo czy może być coś wspanialszego niż niszczenie przeciwników malutkim, różowym, dzieciaczkiem z pieluchą na tyłku?