Marzenia

mrugacz · Druid

Czyli co byście chciały dostać, osiągnać, zobaczyć, zrobić, cokolwiek w przyszłości. I nie chodzi mi o rzeczy typu "napisać ten sprawdzian na 5" etc. Pomówmy o czymś bardziej abstrakcyjnym, szalonym, niekonwencjonalnym albo po prostu waszym własnym. A może któreś marzenie już się wam spełniło?

mistra · Widmo

Marzę, by:
- mieć certyfikat CPE (z języka angielskiego),
- wyjechać na studia do Wielkiej Brytanii (najlepiej do Oxfordu Very Happy

),
- studiować psychologię,
- potem malarstwo na ASP Smile

(albo jedno i drugie razem, a co Very Happy

)
- być uznaną malarką
- mieć własną galerię promującą młodych artystów,
- ważyć 45 kilo (śliczna liczba),
- otrzymać Nagrodę Nobla (nie wiem tylko jeszcze, w jakiej kategorii, ale to wymyśli sie potem),
- mieć dużo pieniędzy i zrobić sobie sztuczne piersi w rozmiarze D.

Najbliżej jestem bycia uznaną malarką, ważenia 45 kilo i studiowania psychologii (no cóż, może niekoniecznie na Oxfordzie... Very Happy

). Ale nad wszystkim pracuję!

Ależ ja się otworzyłam przed Wami...

Spełnione marzenia:
- dostanie się do wymarzonej szkoły,
- sprzedaż pierwszych obrazów (mało tego, bo mało, ale zawsze),
- przyjaciółki, najlepsze.

"May you say that I'm a dreamer. But I'm not the only one."

PS To są tylko moje marzenia, ja nie jestem taka głupia, żeby w to wszystko wierzyć! Very Happy

Katarina · Widmo

Och, jaki ładny temat, mrugaczu!

A więc moje plany i marzenia na przyszłość wyglądają następująco. Chciałabym wyjechać z Polski, bo niestety nie pałam do tego kraju najwyższą sympatią, ale przecież nie muszę, prawda? Prawdopodobnie więc, w ciągu plus minus miesiąca wynoszę się do niewielkiego angielskiego miasta Lancaster, położonego nad morzem Irlandzkim. Tam mam zamiar znaleźć sobie pracę i harować jak wół, żeby sobie zapracować na wymarzone studia i w międzyczasie udoskonalić swój angelski. Jedno z moich największych marzeń obejmuje studia psychologiczne, lub związane z tym kierunkiem. Co potem? Jeśli udałoby mi się takie skończyć (w Anglii oczywiście), chciałabym otworzyć swój gabinet i realizować się zawodowo. Do Polski nie mam zamiaru wracać już nigdy (zakładając, że mi sie uda, ale jestem optymistką). Mam taką wizję: ładny dom, lub mieszkanie, jakiś poukładany facet u mojego boku, sadysfakcjonująca praca, a chwile wolne poświęciłabym na pisanie. Marzę, żeby było mnie stać by wyjechać gdzieś przynajmniej raz do roku. Przede wszystkim chciałabym odwiedzić Bretanię we Francji, Skandynawię razem z Islandią, Japonię i Chiny... Ach te widoki *-* I ach te marzenia... Ale ja naprawdę wierzę, że jeśli tylko będę miała silną wolę, to uda mi się je spełnić.

Almare · Banshee

Moje marzenia, takie najbardziej marzeniaste:

1. a) Dostać stypendium uczniowskie z ambasady i wyjechać do Japonii na 5 tygodni.

1. b) Dostać się na filologię japońską do Warszawy (*_*) albo Krakowa.

2. Wyjechać do Japonii (chociaż na wakacje).

3. Załapać się na stypendium studenckie w ambasadzie i studiować dziennikarstwo w Japonii.

4. Kupić sobie domek nad samym morzem na skarpie w Chorwacji (hm.. to w sumie marzenie mojego taty, żeby mógł spędzać u córeczki wakacje... ale niech mu będzie XD).

5. Skończyć głupie 18 lat i zacząć legalnie latać po klubach.

To tyle XD. A jak na razie to moje małe sukcesy nie można zaliczyć do spełnionych marzeń.

Kiedyś pewna pani co zna sie na astrologii powiedziała mi, że jestem materialistką. Czasami łapię siebie na otaczaniu się "przedmiotami", które zapewniają mi jako taką stabilizację. Jednak nie mam zamiaru wypisywać tutaj rzeczy typu "chcę mieć swoją własną siłownię z basenem". To bzdurne marzenia.

EDIT: Ptk 6 został wykasowany, gdyż gwiazdki wzbydzały ogólne zaniepokojenie u pewnych forumowiczek ^^.

mrugacz · Druid

Wszystkie wy takie poważne, tu szkoła, tu praca, cośtam... No dobrze, dla świętego spokoju i ja się uzewnętrznie:
1) Studia na Akademii Ekonomicznej we WROCŁAWIU wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami Twisted Evil

Złe myśli, odejdźcie...

A teraz te przyjemniejsze i bardziej abstrakcyjne marzenia Wink

2) Mieć własne mieszkanko, malutkie, ale własne, ze skrzydlatymi wymalowanymi na ścianie, ale bez niedobrych ludzi krzyczących wokół i z dwoma kotami inside.
3) Mieszkać w Holandii. W Amsterdamie, bo Amsterdam cudowny jest.
4) Ubrać się tak, jak ubierają się panie lekkich obyczajów i przejść się Ulicą Czerwonych Latarni. Och yea. Tak. Poważnie Rolling Eyes

5) Cieszyć się w końcu nie z tego, co dostaję, tylko z tego co mam -_-
6) W przyszłym życiu być smokiem u.u
7) Napisać coś, co dostąpi zaszczytu posiadania okładek.

Najmniej prawdopodobna jest ta Holandia jednak u.u" Najbardziej endżele na ścianach :3 Spełnionych marzeń nie pamiętam, bo tak już jest, że kiedy coś dostajemy, to przestajemy uważać to za coś tak szczególnie niesamowitego, jak marzenie.

Szura · Druid

Moje marzenia:

1) Mieszkać w małym domku na jakimś zadupiu w górach z psami i ukochaną osobą. *____*

2) Dostać się na studia, które mnie interesują. (biologia na UW, weterynaria)

3) Nauczyć się ufać ludziom, z czym mam problemy szczególnie, gdy chcą ode mnie czegoś więcej niż przyjaźni. (spisek! spisek! >.>' już wspominałam, że cierpię na manię prześladowczą? ^^')

4) Mieć talent do pisania, nie tylko samozaparcie. =='

5) Mieć zawsze przy sobie kogoś, do kogo zawsze będę mogła się przytulić i po prostu będę się przy tej osobie czuła bezpieczna. (No! i oczywiście musi mnie drapać po pleckach... _^_)

6) Żeby mój przyjaciel zakochał się w jakiejś wartościowej, wspaniałej dziewczynie... (to tak boli, gdy najważniejsza dla mnie osoba na świecie jest we mnie zakochana, a ja nie mogę tego odwzajemnić i czuję, że on przeze mnie cierpi...)

7) Ważyć 47,5 kg *___* (już raz mi się udało, dokonam tego znowu xD)

8) Żebyśmy wszystkie mieszkały niedaleko siebie i mogły się często spotykać... *___* Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jakie jesteście dla mnie ważne. :*

9) Mieć dłuższe rzęsy. _^_

10) Aby zmienił się sposób myślenia wielu ludzi, że zwierzę to rzecz, a gej to pedofil... =='

Sol · Widmo

uch, widzę słowo "marzenie" i myślę "napisać książkę" (;
w sumie marzeń mam bardzo, ale to bardzo dużo, najróżniejszych - co do których jestem wręcz pewna, że się spełnią, co do innych wręcz przeciwnie (ale to by było bez sensu, mieć same takie marzenia, które by się spełniały...).
w każdym razie, numer jeden już od dawna - napisać książkę? fantasy. niekoniecznie jakiś-tam-wielki-bestseller, tylko zwyczają, fantastyczną książkę. to jest jakby powiązane z drugim marzeniem - zostawić coś po sobie, koniecznie. coś, o czym ludzie będą pamiętali jeszcze długo po mojej śmierci. nie mogę znieść myśli, że umrę i na tym się skończy (;
i trzecie takie marzenie - pianino. i myślę, że prędzej czy później akurat ono się spełni ^^
czyli to by bylo na tyle z tych najwazniejszych.
dalej? hmm, nauczyć się japońkiego *.* nie wiem, czy kiedykolwiek się nauczę, bo z językami u mnie kiepsko, ale warto mieć nadzieję (; i jeszcze dostać się na japonistykę na uniwersytecie jagiellońskim, i pojechać do japonii i złapać tam chłopaków z dir en grey, wyściskać za wszystkie czasu, pouwieszać się na szyjach, wyprosić autografy na wszystkim, na czym mogliby się podpisać xD. i zafarbować włosy na różowo (to akurat b realne, po prostu WIEM, że to zrobię xD).
uch. co jeszcze? w przyszłości mały domek gdzieś w jakimś uroczym miejscu, najlepiej w górach, dużo, dużo kotów, w tym jeden obowiązkowo o imieniu Sever i jeden prawdopodobnie o imieniu Potter (tudzież Harry, tylko jak zmusić koty do danej orientacji seksualnej? ;p). och, jak mogłam zapomnieć, jakiś z moich kotów będzie się musiał nazywać Blaise (zamiennie z Zabini ;p). Resztę pewnie też ponazywam potterowo, chociaż to się okaże (;
uhm. schudnąć, i tym samym dochodzimy już do tych mniej realnych (gdzieś tutaj jest właśnie marzenie o większej tolerancji w naszym kraju).
i wiele, wiele, wiele innych. ale to są chyba te ważne, te, o których zawsze będę marzyć, bo wątpię, żeby wszystkie się spełniły.

i mam takie dwa bardzo, ale to bardzo nierealne.
jeden - zginąć na wojnie *.* młodo najlepiej i nie na takiej beznadziejnej wojnie, jakie są teraz. to raczej coś na podstawie wehikułu czasu - gdybym mogła się przenieś do starożytności i tam zginąć na PRAWDZIWEJ wojnie, to by było coś. konie, miecze, zbroje, ach... *.*
i drugie - na miesiąć, może dłużej, może krócej, stać się facetem. BARDZO był chciała zobaczyć, jak to jest.

mira natural · Banshee

1) dostać sie na lingwistykę stosowaną specjalizacja tłumaczeniowa na UW - jak Mru, ze wszystkimi konsekwencjami;

2) dostać pracę w tym zawodzie i zarabiać dobre pieniążki - tak, wiem, materializm, ale to byłaby jedyna siła napędowa realizacji moich dalszych marzeń ;)

3) jakiś czas spędzić w Wielkiej Brytanii - nie mówię o mieszkaniu, bo dochodzę do wniosku, ze chyba zbytnio kocham Warszawę zeby ją na zawsze opuścić;

4) udać się do teatrów muzycznych w Wiedniu, Stuttgarcie i na Broadway'u i na żywo obejrzeć moje ukochane musicale *__*

5) hm, zdać dwa certyfikaty XD to nawet wcześniej niż studia, bo już w tym roku o.O;

6) znaleźć osoby, z którymi mogę nawiązać mocniejsze więzi, którym mogę zaufać (cudnie by było, gdyby niektóre moje znajomości z liceum sie utrzymały);

7) żeby doba miała więcej godzin, bo nie wystarcza mi na wszystko czasu XD

8) nauczyć się jeszcze włoskiego i jakiegoś skandynawskiego języka - jeszcze nie jestem do końca zdecydowana, którego: szwedzki lub norweski.

Jest jeszcze parę prywatnych, którymi nie będę was zanudzać ;)

mrugacz · Druid

Sol, apropo Twojego ostatniego marzenia - mówisz to na forum slashowym i myślisz, że nie wiemy, co byś chciała zobaczyć?? Wink

Swoją drogą bardzo fajna rzecz, gdybym jednak przykładowo ja miała taką morzliwość, nie jestem pewna, czy zebrałabym się na odwagę. *Polecam tutaj opowiadanie Neila Gaimana Zmiany, ze zbioru Dym i Lustra. Krótkie, zdążycie w Empicu Wink

*

Przyedytowałam swój poprzedni post, bo przypomniałam sobie o mojej największej obsesji - też chcę wielką pisarką być Wink

Mocno chcę. I to się spełni, och, jeszcze moje piękne imię zagości w jakimś spisie treści, a za jakiś czas źli nauczyciele będą męczyć biedne dzieci lektórami, a biedne dzieci przeklinać będą moje imię po wieki...

Sol · Widmo

spokojny_huragan · Widmo

Moje marzenia:
1) Przede wszystkim skończyć Technikum Leśne
2) Nauczyć sie cholernego rozpoznawania drewna ( nie śmiejcie to jest horror rozpoznawać to coś)
3) Sprawdzić się na praktykach w tym roku szkolnym.
4) Zrobić kurs tarota *_*
5) Zdać egzamin zawodowy i dostać się na ulubioną postadę w szkółce leśnej *_*
6) Spotkać moja wielką Miłość (przez duże M)
7) Schudnąć (marzenie, ściętej głowy _-_)
8) Leśniczówka na obrzeżu lasu (ahhhh), wspaniały maż i dwójka cudownych dzieciaczków
9) W pszyszłosci zaopatrzyć się w pokaźną biblioteczkę *_*

Hej, bez kolokwializmów, ocenzurować musiałam =.= Żeby to ostatni raz było Evil or Very Mad

Ps. Kajam się bo zapomniałam o tym żeby ocenzurować. Mam nadzieje że mi to zapomnicie. Zazwyczaj nie sypie takimi słówkami. Jeszcze raz pszepraszam Sad

[ucieka w popłochu]

Airtnat · Widmo

Marzeń przybywa mi sto tysięcy na minutę i wmawiam sobie uparcie, że w realizację wszystkich wierzę. Oto kilka:
1. Zdać maturę ze wszystkich wymarzonych przedmiotów (spróbowałabym nie zdać==").
2. Skończyć prawo i/lub psychologię, sama nie wiem co bym wolała...
3. Zostać żeglarzem morskim... (przy okazij znaleźć patent żeglarze jachtowego, który zgubiłam... to n a p r a w d ę wielkie marzenie... serio)
4. Nauczyć się strzelać z broni^^ (o, może na kurs do LOKu się zapiszę^^ Nie ma jak spełniać swoje marzenia! Very Happy

)
4. Podróżować po świecie! Nie zależy mi na tych słynnych państwach na zachód od nas, ale bardziej tych na wschód^^ I na północ^^
5. Mieć tą swoją jedyną miłość. Na tym chyba zależy mi najbardziej...
6. Wydać książkę^^ (a co za tym idzie, poprawić styl, nabrać nagle głowy pełnej pomysłów i być konsekwentna w pisaniu^^')
7. Mieć szczęśliwe i urozmaicone życie, które przyniesie mi pełno wspaniałych niespodzianek!

A tak na marginesie podobno nie powinno się wypowiadać życzeń na głos, bo mogą się SPEŁNIĆ. A my czasem nie jesteśmy przygotowani na taki obrót rzeczy... Tak, czy inaczej ryzykuję i wklejam!

Anonimowa · Banshee

No jak wszyscy, to wszyscy XD
Jestem straszną materialistką, bardzo, bardzo.

Widava · Widmo

Powiem tobie, że z geografii mamy to samo, mnie też nie lubi nauczyciel. Najchętniej to by mnie sprał na kwaśne jabłko. Ale co do marzeń to chce:

1. Skoczyć na bandżi ( nie wiem jak to się pisze)
2. Pójść do szkoły wojskowej
3. Aby nauczyciel z geografii zaszedł w ciąże i nie mógł nas uczyć ( mało realne, bo to facet, hihi)
4. Zwiedzić Grecje
5. Rodziców mniej drażliwych na temat internetu.
6. Lecieć samolotem ( już wszystkie środki transportu wykorzystałam oprócz tych latających)
7. I najważniejsze wyjść za Severusa Snape i mieć z nim dwójkę dzieci, podobnych z charakteru do ojca. Z wyglądu mogą być podobne do mnie podobne

Pogrążona w marzeniach ( patrz punkt ostatni) Wi.

Sol · Widmo

Kari · Widmo

Um... um... raczej nie miewam marzeń. Jak niektórzy już zauważyli, żyję chwilą, a moje plany ograniczają się do najbliższych godzin i bardzo często ulegają zmianom. Ale co tam, trzeba mieć jakieś punkty w życiu, do których się zmierza, więc i ja takie mam.

1) Odbudować moje zachwiane ostatnio poczucie własnej wartości. Wbrew pozorom, to dość ważne.
2) Zrobić ten cholerny kurs na prawo jazdy na tramwaj, chociaż panowie obsługujący ten środek transportu wciąż mi wmawiają, że nie mam dobrych warunków fizycznych==' Ja im jeszcze pokażę XD
3) Znaleźć sobie normalne, ładne mieszkanko w Wawie, a nie dojeżdżać codziennie z mojego zadupia.
4) Znaleźć sobie kogoś na stałe, obojętnie jakiej płci, ale żeby ze mną nie oszalał, a przynajmniej nie od razu.
5) Znaleźć w sobie tyle siły, żeby dokopać mojemu staremu facetowi, a nie ciągle go pocieszać, że to nie jego wina, że mnie zdradził z młodszą=='
6) Zostać genetykiem i sklonować mojego kochanego kota.
7) Skończyć to cholerne ''Magiczne Słowo'' i nigdy więcej nie brać się za wielopartówki XD
8) Zrobić coś ze swoim pokojem, żeby nie wyglądał, jakby meblowała go zboczona, pijana gotka z zapędami do męskiej odzieży, antyków i martwych kanarków.
9) Zacząć nareszcie myśleć przyszłościowo, a nie ograniczać się do przyszłego tygodnia i może wreszcie oduczyć się tego ciągłego improwizowania.
10) ***** ******* ** ** ** *** ** ******, * *** **** *** ***** * ***** *** **** ****** ***.

Jak na chodzącą improwizację, trochę tego jest XD

piorunia · MoonMasochist

Marzenia:

1. Pierwsze i chyba najważniejsze: być zdrowym. (Ale to chyba jest nieosiągalne, jakaś tam mikroskopijna cząsteczka wiary mi pozostała.)
2. Wydać książkę. He he, możliwe, że większość piszących ma takie życzenia, widocznie nie jestem odosobniona. Tak, wydać książkę i pokazać ojcu, że do czegoś się nadaję, wręczając mu książkę z ironicznym uśmiechem, mówiąc przy tym: „To był zły pomysł, kiedy chciałeś zamknąć w pokoju na klucz. To nie była prawda, kiedy powiedziałeś, że nie jestem niczego warta.”
3. Wiąże się z drugim, a mianowicie chciałabym być zadowolona z tego, co napiszę. Bo jak na razie jeszcze nie doszłam do takiego etapu.
4. Zawsze marzyłam, aby mieć skrzypce i nauczyć się grać jakąś prostą melodyjkę. Hm, do tej pory nigdy nie miałam ich w rękach.
5. Zrzucić jeszcze 15 kilo. To marzenie poniekąd się spełniło, schudłam już dwadzieścia, ale teraz jakoś się to wszystko zatrzymało. Walczę nadal, jednak brakuje mi już motywacji.
6. Nauczyć się angielskiego. Teraz nie powiem, że go nie umiem, ale chciałabym tak, żebym mogła tłumaczyć. To jednocześnie jest marzeniem mamy, bym zajmowała się tym językiem, może nie dokładnie tłumaczeniem.
7. Islandzki – znać chociaż mocne podstawy.
8. Skończyć te parszywe studia. I pokazać facetowi od Prawa Konstytucyjnego, przez którego notabene oblałam rok, że nie jest ze mnie taki najgorszy materiał na studenta. I że popełnił błąd, dając mi do zrozumienia, iż niepełnosprawni mają jakieś przywileje.
9. Mieć laptopa i WŁASNY dostęp do Internetu.
10. Wyprowadzić się gdzieś, gdzie miałabym święty spokój. Bo znudziło już mnie, że każdy, oprócz mnie, wie, co dla mnie najlepsze, i podejmuje za mnie decyzje bez mojej zgody. I nie pozwala mi spotykać się z kim chcę.
11. Pewnie jeszcze by się coś znalazło, ale co to za różnica, skoro nie mam siły walczyć?

Głupie są te marzenia. Ale może w tym wszystkim o to chodziło, żeby wynaleźć coś abstrakcyjnego z głębi duszy, żeby poczuć się wolnym, żeby uwolnić siebie z więzów rzeczywistości chłonącej najważniejsze wartości, zamieniając to w pustkę – czarną dziurę? Tak czy inaczej to tylko ułuda przyszłości, ale warto czasami odpłynąć gdzieś daleko, wznieść się ponad chmury bezsensu.

Ave.
p.

Misses · Wilkołak

1) Skoro na wymarzone studia się dostałam to teraz chciałabym na nich przetrwać i skończyć je z pozytywnym wynikiem.
2) Pojechać do Japonii!! *_*
3) Dostać dobrą pracę, aby móc wyprowadzić się z tego szurniętego kraju. Nie mam sprecyzowane jeszcze gdzie.
4) Pracować dla NASA i polecieć w kosmos! *_*
5) Kupić sobie duży domek z wielkim ogrodem i sadzawką, w którym będę mieć 3 koty, 2 psy i śliczną biblioteke! A jak nie wyjdzie z domkiem to chociaż mieszkanie dwupoziomowe ^^ A w nim Karivel :]

oreiX · Wilkołak

O matko*___* Marzenia... No moje to podobno całkiem ale to całkiem porąbane są. Ale co mi tam;)

Pierwsza szóstka;)
1 Być posiadaczką Najprawdziwszego z prawdziwych- Miecza Samurajskiego ( narazie mam siedem Podróbek różnej wielkości)
2. Nauczyć się śmigać tym cudeńkiem XD
3. Dorwać i skopać D*** BinLadenowi.
4. W przyszłości być conajmniej agentem specjalnym na poziomie CIA- W Stanach lub Wywiadu Brytyjskiego.
5. Zostawić na tym świecie Bardzo wyraźny ślad po sobie.
6. Umrzeć, ratując komuś życie.

Marzenia do spełnienia:
1. Schudnąć.
2. Znaleźć sobie faceta.
3. Uczyć się i być kimś. Mówiąc jaśniej chciałabym zdobyć tytuł mistrzowski w Kucharstwie xD
4 Mieć świetą cierpliwośc do mojej przyjaciółki i jeszcze więcej do jej faceta. A Góry tejże cierpliwości do dalszego podtrzymywania ich związku.
5.Bardziej wierzyć w siebie.

No. Smile

Widava · Widmo

Ja jeszcze chce dodać moje marzenia, inne od poprzednich, ważniejsze

Po pierwsze: już nigdy nie zawieść się na żadnej koleżance a zwłaszcza przyjaciółce ( o ile jeszcze taką będę miała)

Po drugie: być w stanie się przełamać i jeszcze komuś zaufać i zdobyć prawdziwą przyjaciółkę/przyjaciela.

Po trzecie: zaakceptować samą siebie.

To takie moje trzy życzenia, które mam nadzieje, że spełnią się kiedyś.

***

„Przyjaźń jest największym darem, jaki mądrość może ofiarować, aby uczynić całe życie szczęśliwym.”
[ Epikur ]