Yaoi Fan - Forum Literackie

Forum Yaoi Fan Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
ff, przy których waliliście głową w blat biurka...

Idź do strony 1, 2, 3 ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Links
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Elaine blath
Banshee
Banshee




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Svalbard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:26, 27 Sie 2006    Temat postu: ff, przy których waliliście głową w blat biurka...

Za radą mrugacza postanowiłam zalożyć taki temat. Wpisujcie tu swoje przemyślenia dotyczące takich fanfików i oczywiście linki do nich, żeby reszta forumowiczów też mogła się posamoudręczać Twisted Evil

Jako pierwszy ff wpisuję to od czego zaczęliśmy - "Chłopiec z baśniowej komnaty" [link widoczny dla zalogowanych]

Tylko czytać i płakać nad sobą, postaciami i autorem/autorką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mrugacz
Druid
Druid




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków & co

PostWysłany: Nie 11:46, 27 Sie 2006    Temat postu:

"Chłopiec z baśniowej komnaty" - ff totalnie wyprany z kanonu, pełen błędów, literówek, zdań poskładanych jakoś kosmicznie, błędów rzeczowych i wszystkiego, co złe. Bo ten ff jest ZŁEM. Promieniuje od niech mrok, koszmar w najczystszej postaci.
Założenie jest takie - V. więzi Harry'ego, każe mu nosić babskie ubranka, pierdółki, ozdóbki, wszystko takie słodkie i w ogóle, Voldie zachowuje się jak ten facet z reklamy "Cześć Aniu, jestem Tomek i ja też mam 13 lat". Gdzieś tam przewija się Draco, który zachowuje się jak niedorozwinięty ślimak *podobnie zresztą jak wszyscy inni śmierciożercy*, Voldie ma jakieś PLANY... A potem Harry i Czarny Pan biorą ślub. Ślub. Tak.

Straszne. Straszne. Straszne... Ja rozumiem, że czasem do człowieka przychodzą takie brudne i koszmate myśli, i faktycznie powyobrażać sobie każdy może wszystko. Ale nie każdy i nie wszystko powinien zapisywać. Naprawdę.

A najgorsze jest to, że pomimo nienawidzę tego czegoś całą sobą - i tak to przeczytałam. Nie wiem, jak to jest. Ale jest strasznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

narumon
Opiekun Świeżynek
Opiekun Świeżynek




Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Nie 12:00, 27 Sie 2006    Temat postu:

taaak.. tak to już jest, że jak człowiek przeżywa coś bardzo strasznego to wydziela się adrenalina i dostaje nadludzkiej siły a potem nawet nie wie jak dał rade coś zrobić. I własnie dlatego czytamy kiepskie fanfiki Very Happy
Ja do listy dodałabym " czerwonookiego diabła" .
Hm, to było powalające... Snape zaszedł w ciąze z Voldemortem, a z tego co pamietam urodziła sie im córka....hm... Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]



ekhm, wkleje kawałek, ok?

Tylko jeden sposób pozwalał na potomka. Seks. Czysty i doskonały w swej naturze akt, pozwalający osobom tej samej płci na potomków. U kobiet ciąża wygląda normalnie, normalnie też rodzą. U mężczyzn zamiast wielkiego brzucha, pojawia się taka żółta kulka, którą widać. Brzuch tylko trochę się zaokrągla. Poród jest niestety trochę nieprzyjemny. Dziecko, żeby wydostać się musi rozerwać brzuch rodziciela. Jest pełno krwi i dużo bólu. Ale przeżywają, bo rozerwany brzuch się zrasta

jezu, bez komentarza Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Jagoda
Widmo
Widmo




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Arrakis

PostWysłany: Nie 14:23, 27 Sie 2006    Temat postu:

narumon, zatkało mnie, dosłownie. JA MUSZĘ TO PRZECZYTAĆ. Już po tym kawałku, to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać, czy może zwymiotować. Gdzieś ty to wytrzasnęła?! "Chłopca z bąśniowej komnaty" nie czytałam do końca, najpierw były jakieś nadzieje (może autorka jakoś z tego wybrnie) ale później to przestałam wierzyć w cuda... Co ona zrobiłą z Draco? Z Voldemortem? Z Potterem?! Ja rozumiem, że on ma odchyły i to różne, ale żeby aż takie? Ech.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Anonimowa
Banshee
Banshee




Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olesno/Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:40, 27 Sie 2006    Temat postu:

Oo, ja nie zniosę "Łostatniego Roku". Historia debilna jakich mało, trudno przejść przez pierwszą część (są dwie).
Pozwolicie, że zacytuję: (z cenzurą)
Cytat:
- CISZA!!!!!! CISZA MA BYĆ DO K***Y NĘDZY!!!!! - Dubel stary już jest, nerwuje się często, więc zaczyna stawiać wielokrotne wykrzykniki. Zły znak to, oj zły.
- No nareszcie - podsumował jak już osiągnął oczekiwany efekt i zaczął właściwą mowę - No, więc, teges... Co ja to miałem?... A co se bedę... (na sali rozmowy) CISZA!!! MAM WAS DOŚĆ DO K***Y NĘDZY!!! ŻADNEJ MOWY NIE BĘDZIE!!! (sala: gorące brawa)
ODCHODZĘ!!! TERAZ MCGONAGALL JEST DYREM!!!! - po tym oświadczeniu wziął dwie giga-torby leżące pod stołem, zapakował pod pachę wyleniałego Faweksa i skierował się do drzwi.


Czy mam dalej coś mówić?
(Fick [jakże uroczy] dostaniecie tu: [link widoczny dla zalogowanych] )
// nie wiem jak Wy, ale ja go do końca nie przeczytałam :D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Carmen Black
Widmo
Widmo




Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:52, 27 Sie 2006    Temat postu:

O tak. Przy "Łostatnim roku" dostałam szczękościsku i przez dwa dni się nie odzywałam. Powód? Kontemplowałam ludzką głupotę. Do końca nie przeczytałam. Padłam w połowie pierwszej części i już nigdy do tego nie wróciłam.

Bogowie, miejcie w opiece osobę, która to napisała. Może jej się poprawi. Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

morgiana
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kowno

PostWysłany: Nie 17:38, 27 Sie 2006    Temat postu:

znajoma miała kiedyś ciekawą refleksię: zazwyczaj między tym, co lubisz robić, a tym, co robisz dobrze, można postawic znak równości. zazwyczaj jest tak, że za hobby instynktownie wybieramy sobie rzeczy, w któych jestesmy dobrzy. I tylko z fikami tak nie jest - na całym świecie są miliony ludzi którym wydaje się ze umieją pisać....


A The Cold Desire, portal z którym kiedyś byłam bardzo związana, hołduje założeniu publikowania wszystkiego. Ręce, nogi, i wszystkie inne częsci ciala opadły mi już dawno.

Masz szczęście, że jesteś dziewczyną - w przeciwnym razie byłoby to chyba trochę kłopotliwe....
Wybaczcie. Nie mogłam się powstrzymać u.u


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mira natural
Banshee
Banshee




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:29, 27 Sie 2006    Temat postu:

Zazwyczaj nie czytam polskich ff. Powód? Zbyt często natrafiałam na takie kfiatki i zbyt bardzo zaczęły mnie razić wszystkie błędy interpunkcyne, sytlistyczne i gramatyczne. Nie twierdzę, że ja sama jestem idealna - co to to nie - ale nie robie aż tylu błedów i staram się dać moje tłumaczenia komuś do przeczytania i poprawienia. Niesety - spoto osób nie wpadło na takie genialny pomosł. Ani nie zapytały się nikogo, czy ich ff mają choć odrobinę fabuły i czy mozna jes strawić.

Niestety, ostatnio te symptomy zaczęły też przenosić się na angolojęzyczne opowiadania. Wiele jestem w stanie przecierpieć, ale jeden błąd doprowadza mnie do białej gorączki: your zamiast you're. I kiedy mi autorka pisze, że właśnie dzisiaj dowiedziała się, że pisze się 'grammar' a nie 'grammer' to nawet nie patrzę na jej pisaninę.

Myślę, że teraz przeniosę się na niemieckojęzyczną twórczość. Przynajmniej tam jeszcze nie wychwytuję błędów >.<

Jeśli znajdę coś wielce ciekawego po polsku, to się podzielę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bel e Muir
Widmo
Widmo




Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin, Dolny Śląsk

PostWysłany: Nie 20:25, 27 Sie 2006    Temat postu:

mira natural napisał:
Niestety, ostatnio te symptomy zaczęły też przenosić się na angolojęzyczne opowiadania. Wiele jestem w stanie przecierpieć, ale jeden błąd doprowadza mnie do białej gorączki: your zamiast you're.


Ha! To jeszcze nic! Very Happy Ja spotykam się czasem z pisownią: "their" zamiast "they're"... Porażka! No JAK można tak kaleczyć język?? Rghrrr...

Offtop Wink O opach miało być, nie o błędach niesprecyzowanych.

EDIT: Uprzejmie przepraszam Smile Zachowałam się jak gówniarz <zakłada na łepek papierową torbę> Więcej nie będę, mamuuusiu!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bel e Muir dnia Pon 14:57, 28 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Anonimowa
Banshee
Banshee




Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olesno/Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:36, 27 Sie 2006    Temat postu:

To wszystko przez blogi. Poziom ff umieszczanych na mylogu, czy onecie (zresztą na każdym innym serwisie blogowym również (#-_-) ) zazwyczaj równa się zeru. Nie mówiąc o błędach. Owszem, ja też ja robię, ale nie aż takie, prawda? (Prawda? ^^") Najbardziej mnie denerwuje, jak tekst nie jest sprawdzany przed wysłaniem na forum/stronę/bloga. Litości ludzie, litości.

Harry ubrany w koronki? o_O
Niee, idę się utopić...
(To nawet gorsze niż Hermiona córka-żona Voldemorta. Argh!!! @#$!&)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mrugacz
Druid
Druid




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków & co

PostWysłany: Nie 23:32, 27 Sie 2006    Temat postu:

A teraz uwaga, uwaga, mrugacz wyciąga cieżką altylerię... Uwaga, daje Wam chwilę na uzbrojenie się....... *Ale to mała chwila, albowiem zło drzemie w moim sercu Twisted Evil *

*werble*

Ostatni Bastion.

Swego czasu przeprowadziłam z Tilli interesującą dyskusję na ten temat *a raczej monologi na przemian zostały przez nas wygłoszone Wink*. Dla mnie OB to gwałt na poczuciu estetyki. Na wszystkim innym zresztą też. Rozwijać się nie będę, ciekawa jestem, co Wy powiecie Very Happy

Mam jednak nadzieję, że ominęła Was wątpliwa przyjemność zapoznania się z Bastionem i nie macie nic do powiedzenia na jego temat. Naprawdę tego wam życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Anonimowa
Banshee
Banshee




Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olesno/Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:43, 27 Sie 2006    Temat postu:

Ha! Właśnie zniszczę Twoje marzenia, Mrugacz ;)
Ja czytałam Bastion. Tylko czytałam, nie przeczytałam i nie mam zamiaru. W momencie, kiedy Ginny zaczęła się łasić do Lucjusza -odechciało mi się. Wiem, słaba jestem, to był dopiero początek, ale dalej nie mogłam.
Moje poczucie estetyki zostało zabite.
Zaprawdę, zaprawdę, nie czytajcie tego :D Chyba, że chcecie umrzeć śmiercią męczeńską.
(Scena naznaczania... brrrr... <wzdryg>)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

mrugacz
Druid
Druid




Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraków & co

PostWysłany: Pon 0:28, 28 Sie 2006    Temat postu:

Ewh, Anonimowa, takie komentarze zazwyczaj przypominają mi te momenty z Carpe Jugulum, kiedy czarownice zbliżają się do gotyckiego zamczyska o wdzięcznej nazwie "Nie-zbliż-się-tu". Przy wąskiej drodze, ciągnacej się wzdłuż zbocza urwiska, co jakiś czas uczynne dłonie pozostaiwły znaki w rodzaju: "Nie zbliżaj się do parkingu, który jest 100m stąd, za zakrętem". "Unikaj sklepu z pamiątkami, na lewo i prosto". "Nie zapomnij nie odwiedzić Gryzacza, maskotki - 0,5$ za autograf". Ekhm...

Wróćmy do tematu. Bastion - Anonimowa, jeśli nie doszłaś dalej, nie możesz mówić o tym ficu Very Happy To jakby próbować opisać działanie cepu, bez mówienia o jego konstrukcji Very Happy Gdzieś pośród późniejszych rozdziałów będą rybio-urocze, ciepłe i romantyczne jak wypatroszony króliczek przybity do drzwi, przepełnione życiem wewnętrzyn niczym truchło psa po upalnym tygodniu, wyraziste jak przekleństwo w katedrze scenki rodzajowe - erotyczne. Taka małoletnia ginekologia. ... .........
Och... nie... złe myśli.... złe myśli*... odejdźcie...

*tak, aluzja do złego dotyku. Takiego mentalnego o.o


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

evaw
Banshee
Banshee




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:26, 28 Sie 2006    Temat postu:

"Chłopiec z baśniowej komnaty"
Niniejszym serdecznie i z głębi serca przepraszam wszystkich których naraziłam na przeczytanie tego czegoś.
Embarassed
Przestępstwo owo popełniłam całkowicie nieświadomie bo ten paring mi nie leży więc przeczytałam tylko kawałek. Teraz przejrzałam resztę... O merlinie, jeszcze raz przepraszam.

Ale narobiłam zamieszania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

evaw
Banshee
Banshee




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:31, 28 Sie 2006    Temat postu:

Niestety na naszym forum też się taki kfiatek pojawił. Nazywa się toto "Mój Anioł Stróż"
Na szczęście wygląda na jednopartówkę ale to jedyna zaleta. Brak słów by to skomentowac.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

narumon
Opiekun Świeżynek
Opiekun Świeżynek




Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Pon 13:43, 28 Sie 2006    Temat postu:

nie, no, ewaw, pojawiły się już gooorrrrssszzzzeee rzeczy tutaj Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Szura
Druid
Druid




Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:32, 28 Sie 2006    Temat postu:

Ddddooookłaaaaddnieee, dlatego "Mojego Anioła Stróża" starałam się nie zjechać za mocno, zresztą, to momentami było tak nieporadne, że aż śmieszne. Mr. Green

Co nie zmienia faktu, że biorąc przykład z jurorów z Idola, jestem na NIE. Wink Zabawne czasem, bo zabawne, ale koszmarek, jakich mało. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Anonimowa
Banshee
Banshee




Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olesno/Wrocław
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:44, 28 Sie 2006    Temat postu:

Tak, to była wątpliwa przyjemność - przeczytanie "Mojego Anioła Stróża".
Najpiękniejsze były te slipy, naprawdę ^^
A goooooorszzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzze (zawyjmy same "z" :P) rzeczy faktycznie się zdarzałłłłłłłłłłłłłłłłły :D:D:D (To ani trochę nie była aluzja, ani trochę... :P)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ramotka
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:31, 28 Sie 2006    Temat postu:

A ja przeczytałam Ostatni bastion 3 razy dookoła.
Powiem szczerze, że płakałam ze śmiechu. Choć zapewne nie tego autorka oczekiwała.
Zachęcił mnie czyjś, już nie pamiętam - komentarz , że to czysty, wydestylowany koszmar / jestem zaprzysiężoną wielbicielką Stephena Kinga/.
No cóż, koszmarem się rzeczywiście okazało, choć w innym sensie, niz się spodziewałam.
Nie ma wprawdzie porównania z twórczością Pollon, albo Aniołem Stróżem ani tez Łostatnim rokiem , ale przeczytać zdecydowanie warto. Gdzieś tak od połowy człowiek zaczyna się śmiać, a potem już rechocze.
To jedyny polski ff , przy którym śmiałam się głośno do komputera.

I nawet nie miałam wyrzutów sumienia, że tak rozbawia mnie coś, co w założeniu miało być wielkim dramatem/tragedią/ wyciskaczem łez.
Bardzo polecam na zły nastrój.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Elaine blath
Banshee
Banshee




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Svalbard
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:40, 28 Sie 2006    Temat postu:

Evaw - Eeej, no bez przesady Przynajmniej możemy sobie pogadać co do beznadziejności niektórych opowiadań. I widzisz - cały temat się z tego zrobił. Nie ma tego złego i tak dalej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Links Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 1 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin