równowaga

Kirani · Widmo

Byli normalni.
Tak o nich mówiono.
Nienawidzili się od pierwszego spotkania,
Ale bezpodstawnie.
Cóż było tego powodem?
Zazdrość? Chęć zemsty? Poniżenie?
Coś bardziej niezrozumiałego.
Nienawidzili się, bo się pokochali.
Czułe słowa zastąpione były szyderstwami,
a gesty przepychaniem.
I choć nawzajem łaknęli swojego dotyku,
Nie przyznawali się do tego.
Nawet przed sobą.
Lecz serca nie da się oszukać.
Jest jak samotny myśliwy, czatujący na swą zdobycz.
I odpowiedni moment, by ją zaatakować.
Chodzi swoimi ścieżkami.
Nie lubi szlaków wydeptanych przez ludzi płytkich.
Bije własnym rytmem, nie dostosowując się do rytmu otoczenia.
Nie obchodzi go opinia postronnych.
Ani nawet właściciela,
Bo serce jest zawsze wolne.
Od tej wolności uzależnione.
I tej choroby nie da się uleczyć.
„Serce nie sługa” -
I to jest najszczersza prawda.
Tak było w ich przypadku.
„Przypadki chodzą po ludziach” -
Kolejne mądre powiedzenie.
Ale to nie był przypadek.
To było przeznaczenie.
Cholerny los, który nie pyta nikogo o zdanie.
I sam decyduje.
A potem ludzie cierpią.
Lub się radują.
Los sam połączył ich drogi.
Choć byli jak dwa światy,
Byli sobie przeznaczeni.
To tak, jakby połączyć wodę i ogień.
Śmierć z życiem.
Białe z czarnym.
Tylko w tym przypadku woda była gorąca, a ogień zimny.
Życie piękne, a śmierć bolesna.
Białe - czarne, czarne - białe.
Po jakimś czasie to połączenie stało się faktem.
Arystokrata i wybawiciel.
Wąż i lew.
Uzupełniali się nawzajem.
Mrok - światłem, jasność - cieniem.
Szczęśliwi już do końca swych dni razem.
Bo choć na początku bywa trudno…
To warto walczyć o siebie,
Bo przyszłość może być piękniejsza,
Gdy masz drugą połowę obok siebie.
Kiedy masz się do kogo przytulić.
Kiedy wiesz, że ktoś nad tobą czuwa.
Kiedy znajdziesz kogoś, kto zrównoważy ci życie.

Kirani · Widmo

Zerk w prawo.
Nic
Zerk w lewo.
Nic

Ei no. Co jest?

Ludzie, prosiłabym o chociaz mały komencik. Chociaz ostrą krytykę (bo się w sobie zamknę). Albo pochwałę... Smile

Zamieszczam tu moje niektóre wiersze, bo tu są obiektywni ludzie, a ja mam dość słów typu: "piękne! Och mój Boże zemdleje z zachwytu. Rozpływam się nad twoimi wierszami" jak ich nawet nikt dokładnie nie przeczyta. Sad

Ja potrzebuje wskazówek. Co piszę źle. Nad czym muszę popracować, itp. Dlatego mam wielką prośbę. Nie przechodżcie obojętnie obok moich wierszy. Proszę.
Jeśli nikt nie chce skomentować,to prosiłabym jeszcze szanowną panią moderator o usunięcie obu wierszy...(a tak ogółem, nie nagiełam czasem regulaminu (wpis Tik), bo nie mam pojęcia. Chodzi mi o memento mori jakby co)

Na przyszłość proszę, edytuj swoje posty. Mogłaś to umieścić pod wierszem, jako dopisek. I tak radzę robić w przyszłości, o ile trafi się taka sytuacja. ~Joker

psota · Widmo

A więc tak…
Po pierwsze nie pasuje mi to na wiersz.
Nie jestem specjalistką, ale tak mi się wydaje…
Może spróbujesz napisać taką małą miniaturkę na ten temat?

Co to wartości słów. Najbardziej podobał mi się koniec.

Kirani · Widmo

dziękuję ci droga Psoto za podniesienie mnie na duchu *posyłam listonosza z kwiatami Smile

*.

Co do rzeczonej miniaturki... nie wiem, czy umiałabym zrobić coś na ten temat.Chyba jeszcze nie te progi. Ja tam leiej umiem pisać wzniosłe wiersze nizli wzniosłe opowiedania (nawet wzniosłego komentarza nie umiem Wink

) Bądż co bądż jeśli ktoś chce sróbowac to zapraszam.

Owszem mam pare wierszy, ale nie wiem, czy będą się nadawać... pomyśle nad wklejeniem ich na forum...

Jeszcze raz spore podziękowania za koment.

pozdrawiam,
Kira

Yamna · Widmo

A mi się nie podobało. Brakuje mi tu jakiegoś wewnętrznego rytmu, który by sprawiał, że to co się czytana, to nie tylko wyrażenia, słowa, czy metafory ułożone jedno pod drugim. Niby wiersz biały, a jednak o zgrozo gdzieś rzucił mi się w oczy rym, co ukuło, nie przeczę.

Widzę, że masz coś do przekazania, coś dobrego. Tylko, może nie powinnaś tego na siłę wkładać do Harrego Pottera? Może w czymś innym wyszłoby lepiej? A może to nie powinien być wiersz?

Gdybym brała pod uwagę tylko końcówkę... cóż brałam cały wiersz.

Yam

Kirani · Widmo

Droga Yammo. Gustu się nie kwestjonuje. Ty lubisz to, ja tamto. Tobie podoba się białe, a mi czarne. To jest dobre, bo gdyby się każdemu podobało to samo, to świat byłby nudny, jak to ktoś pięknie ujął. Aczkolwiek gorące podziękowania za komentarz.

Co do wiersza. Może masz rację. Może nie powinnam w taką treść wciskać Harry'ego Pottera. Mój błąd. Ale taka już jestem. To miałbyć krótki, śmieszny wierszyk, nic nie mówiący o takich wartościach jak np. miłość. Jak widać nie udało się... Nigdy się nie udaje. Kiedy tylko zamierzam napisac ćoś lekkiego, wychodzi takie coś...
No trudno. Confused

Rym? wiesz, że nie zauważyłam. Smile

Jakoś mi musiało przejści obok wzroku. Ale jeszcze popatrzę. Czyliże końcówka może być ?? Very Happy

Megana · Widmo

Kirani, oczywiście, że o gustach się nie dyskutuje i dlatego nie musisz tłumaczyć się po każdym komentarzu.
Przykro mi, ale też jestem na nie. To po prostu jest za długie, bez rytmu, bez jakiejś odkrywczej myśli; już po kilku pierwszych wersach miałam ochotę ziewnąć serdecznie, takie bla bla, czarne i białe, przeznaczenie działa, serce nie sługa, życie jest piękne, woda gorąca, a lody zimne. I oczywiście warto walczyć o siebie i parę innych rzeczy a na koniec należy oddalić się w stronę zachodzącego słońca.
Nie wiem co gorsze, ten poszarpany rytm, czy treść, składająca się z tzw "złotych, oczywistych myśli". Nie dość, że ciężko się czyta, to jeszcze nudne.
Sorx, że wylewam Ci wiadro zimnej wody na głowę. Może jestem źle wychowana, mało dyplomatyczna a za to nadmiernie szczera. Ufam, że jednak cenisz tę ostatnią cechę.
A rym Ci się wypsnął tu

psota · Widmo

Jak dla mnie możesz wkleić swoje inne wiersze, ponieważ nie są one tak tandetne i cały czas rymowane, co jest dla mnie miłą odmianą. Z chęcią przeczytam resztę twojej liryki.

Co do miniaturki to może, chociaż powinnaś spróbować.
Kto wie, co z tego wyjdzie?