Yaoi Fan - Forum Literackie

Forum Yaoi Fan Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Mechanika uczuć ludzkich-tomik

Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Lirycznie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:31, 08 Kwi 2010    Temat postu:

Dziękuję za krytykę(ale tak jej mało!!), postaram się wynieść coś z tego
To jedyny sposób aby podnieść warsztat, szczególnie konstruktywna krytyka z podbudowaniem humanistycznym, którego ja nie mam

Jeżeli chodzi o niejasność pewnych sformułowań proszę o wskazanie szczegółów postaram się jak mogę o naświetlenie sprawy (jeżeli to nie było nośnikiem poezji samym w sobie)
Podczas procesu twórczego (w moim osobistym przypadku) zachodzą na siebie głównie dwa zdarzenia, przekaz skierowany do czytelnika, oraz próba wywarcia wpływu na emocje, artystycznego obrazowania (ukazanie piękna, sprawienie przyjemności poprzez bardziej lub mniej pośrednie bodżce) czasami przekaz jest tak silny że kłóci się z odniesieniem go do prawidłowej formy (być może to jeszcze brak opanowania sztuki słowa Wink
Długotrwałe studium ludzkich emocji, mechanizmów psychiki, oraz żródeł zachowań ludzkich wywarło pasję konfrontacji ze światem zewnętrznym.
Wybrałem poezję jako drogę...na początek
Próbując połączyć filozofię, psychologię i sposób myślenia (mimo że prywatnie chcę wierzyć że nieobcy dla innych) Staram się stworzyć drzwi. Czytelnik musi tylko znależć do nich klucz, oczywiście tak jak zaznaczyłaś Joker że interpretacja zależy od osobistych doświadczeń konkretnego odbiorcy, myślę że to nie dotyczy każdego rodzaju poezji a przynajmniej na pewno nie marnej poezji
Powstaje pytanie co jest za drzwiami, posłużę się tutaj małą metaforą
Szukam skarbów ludzkiej psychiki tego co w nas najpiękniejsze.
Klejnotów nie tylko zachwycających swym pięknem lecz także pożytecznych. Czytelnika zadaniem jest je znależć.
No cóż to są takie osobiste ambicje które często mnie przytłaczają (ze względu na własne ograniczenia) ale zamierzam kroczyć tą drogą


dołączam swój wiersz z przed kilku lat, pierwszych kroków mojej drogi

NADZIEJA

Zobaczę skutek...
By stwierdzić że daremny był trud

Spojrzę w lustro wody...
By odzyskać świadomość istnienia

Zagłębię się w odmęty wspomnień...
By dostrzec przemianę swej duszy

Wejrzę głębiej...
By znależć swe ja

Zanurzę się w szaleństwa zdarzeń...
By dojrzeć ich cel

Wspomnę wszystkie przebyte moczary...
By nie wracać tam więcej

Dotknę mej zdobyczy nagiej...
By dowiedzieć się swych pragnień

I kiedyś, gdzieś głęboko w środku, gdy biały ogień spali żądze, po mękach czystki- jakże błogich, gdy patrzeć będę widział prawdę
Zatrzymać moment ten na zawsze by ciepły blask otulił duszę.


Nie zdążyłem dołączyć tytułu bo miałem problem z łączem już jest Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sebek... dnia Sob 17:12, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Xerolypse
Banshee
Banshee




Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Hogwartu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:44, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Ach, nie zauważyłam nowego posta. Dziękuję, za opisanie swoich osobistych ambicji. Rozświetliły mi trochę umysł.

Wiersz, który dołączyłeś, jest bardzo ładny. Dobrze dobrałeś metafory. Xero tym razem wszystko zrozumiała Very Happy . Twoje utwory są tak dobitnie przepełnione emocjami, odkrytymi tajemnicami ludzkiej psychiki. Czytając je czuję wiele rzeczy i nawet nie potrafię ich nazwać.

Mówisz, że krytyki do Twoich wierszy jest tak mało. Twoje utwory są po prostu dobre i trudno się do czegoś przyczepić (dzisiaj się starałam, ale się nie udało Laughing ).

A, chciałabym się dowiedzieć czy jest jakiś tytuł do tego wiersza? I jeszcze, by zaspokoić chodź trochę moje ciekawości, ile miałeś mniej więcej lat jak go napisałeś?

Czekam na kolejne!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xerolypse dnia Sob 15:44, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:44, 10 Kwi 2010    Temat postu:

Z tego co pamiętam miałem jakieś 23,24 lata pisząc ten kawałek

W tej chwili mam już konstrukcję trzech ambitnych kawałków
TĘSKNOTA, NIENAWIŚĆ oraz ,,Radość(i just want to have fun)

Szczególnie pochłonął mnie ten ostatni w którym próbuję opisać dwie przeciwstawne potrzeby, dążenia człowieka, pierwszy jako czyste poszukiwanie szczęścia, budująca radość z życia
na drugiej szali sztandarowy przekaz popkultury (i just want to have fun) powtarzany tak wiele razy. Sprowadzenie naszych dążeń do podstawowych podszeptów naszego ciała zasłaniając się instynktem oraz drzemiących w nas zwierzętach, zepsuciem wartości na rzecz pustych przyjemności
Chwilowo nie mam jeszcze przebłysku weny aby móc je dokończyć (ciężkie zadanie) jednakże dołączam następny kawałek z dawnych lat Wink

SZALEŃSTWO

Co dzień witają się z cieniem swym
Zniekształconym, odbiciem wynaturzonym

Pasożytem duszy,
zrodzonym z straconej krwii
Urosłym z przelanych łez
Silniejszym z cierpienia,
oszukania pragnienia

Czasem to zapach wygodnego kłamstwa
Lub ucieczka kusząca ciemnością bezpieczną

Przychodzi by posiąść twe klucze do duszy
Zawsze gotów do skoku
Zaborczy o władzę, by rzucić sie w przepaść

Poznać, okiełznać to sztuka nieczęsta
Ujarzmić i trzymać to rzadkość prawdziwa
Trzymając tego węża śmierci,
Przywdziewać obłudny uśmiech życia

Lecz siła ta zgaśnie, gdy rany zadają
Krwii krąży mało, i nikt nie opatrzy
Nie szepnie ci czule do ucha:
Anioły nie chodzą parami



Inspiracja do tego wiersza przyszła z wieloletniej obserwacji
bardzo bliskiej osoby oddalającej się powoli od świata, popadając w obłęd


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sebek... dnia Sob 17:54, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Xerolypse
Banshee
Banshee




Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Hogwartu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:43, 15 Kwi 2010    Temat postu:

Według mnie, ogólny zarys wiersza jest zrozumiały, jednak poszczególne zdania, zestawienia słów, można interpretować dowolnie. Podoba mi się to.
Moją uwagę przykuły dwie ostatnie linijki:
sebek... napisał:
Nie szepnie ci czule do ucha:
Anioły nie chodzą parami


Bodajże mignął mi raz brak polskiego znaku i jakiś przecinek, ale nie mówię gdzie, bo nie jestem do końca pewna xd.

Utwór świetny. Dobrze napisany, płynnie się go czyta.

Chyba Cię specjalnie nie zdziwię, jeśli powiem, że mi się podobał Very Happy ?

Piękny wiersz
Pozdrawiam
xero


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Xerolypse dnia Czw 17:44, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:49, 22 Kwi 2010    Temat postu:

to taka nieśmiała próba Smile


TĘSKNOTA

Więc przysiądę tutaj...
Poczekam na ciebie
W ciszy, zamknę oczy by ujrzeć spojrzenie
przypomnę, przywołam marzenie
Zatrzymam, ściskając do krwii by pamiętać

Gdy dotyk zrzuca mnie z chmury
kłamstwo plwa błotem mi w twarz
z mych oczu jeszcze wyziera błękit
lecz okruch ten powoli gaśnie

Oślepia mnie twoja sylwetka
Zamykam oczy, nie widzę już burzy
nie czuję już bólu
chcąc zatrzymać jak najwięcej

Gdy mrok pod dzrzwiami zaszurał
przyszedł odebrać nadzieje
W tej ziemi prawdę znalazłem
to czegom szukał
żródło tęsknoty przygarnął

a gdy włosy srebrem obrosną
gdy ziemią mi w twarz rzucili
śpij już dziecię zanucili:

Dziś znów śniłem o tobie
Jasne twe włosy spływały wzdłóż ramion
Rysy twej twarzy zapomniane
Pamiętam tylko smutek w oczach
Podszedłem do ciebie lecz w miejscu stałem
Próbowałem mówić, lecz naprawdę milczałem
Odeszłaś, uciekłaś, lecz niezbyt daleko
Ot tuż poza zasieg mojego wzroku
I mimo że już cię nie widzę, wiem że tam jesteś
Została tęsknota...

Zgubiłem drogę i już cię nie znajdę
A gdybym spotkał już cię nie poznam
Czyż nie zasłużyłem na ciebie?
Wiem czego pragnę
I wiem że nie tego mi trzeba
Patrzę, lecz nic już nie widzę
Tylko jasny punkt w oddali - nadzieja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Gruszka
Wilkołak
Wilkołak




Dołączył: 08 Lis 2009
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:46, 22 Kwi 2010    Temat postu:

"Podszedłem do ciebie lecz w miejscu stałem
Próbowałem mówić, lecz naprawdę milczałem" - to jest ładne.
Ostatnia zwrotka była wspaniała. Naprawdę mi się podobało.
Jej... To jest takie realistyczne. Naprawdę wczułam się w ten utwór. Podobał mi się fragment o białych włosach i ziemi rzucanej w twarz.

Gdzieś, raz czy dwa mignęła mi literówka.

Podobało mi się. Pozdrawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gruszka dnia Czw 19:47, 22 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:17, 05 Maj 2010    Temat postu:

Dziękuję szczerze za bardzo miłe opinie, zamieszczam poniżej dwa świerzaki Wink pierwszy powstał podczas ostatniej podróży

CHŁONĄC PRZESTRZEŃ(ściśnięty w przedziale wagonu)

W uszach szum, pradawnego szeptu-krzyku
Starszego niż każdy z zielonej ściany
majaczącej w dali
Młodszego niż szelest przydeptanej trawy
Szept płynący w pustej przestrzeni

Przycięte równo wierzchołki i wystające młokosy
targanych wichrem czupryn
A obok tafla czysta, kusząca by poczuć
urwanych półoddechem zimna

Szaleńczy oddech żył w tym biegu
Chwytając prześwity między tysiącem pni
Każdy skrawek tej ziemi, nietkniętej
Odbija wołanie: skąd jestem!?

Grabione, wydarte by służyć
Prosi o litość.




PRZEBUDZENIE(in a dream)

Przebudzili mnie w nędzy
w pościeli ze strzępków
Gdy wstałem-
zdziwiony
mój szlak stał już-
stworzony

Powstałem, szukając zapachu
droga stała, tak jak mówili
znalazłem ogród
Altanę zieleni, czerwieni i czerni
Cienie błyskały zabójczo
ze światłem zmagając,
tworząc miliony odcieni

Wchłaniałem soczystość- przestrzeni
korzenie pieściły me stopy
czerpałem ze zdroju spokoju
ślepiony ciepłym łaski promieniem

Pnącze zieleni wnikło mi w skórę
wkradło w me myśli
związało usta
oplotło stopy
w głowie zapuszczając swe sploty
wyssało muzgu me soki- by świadomość ma uschła
...I śniła

wpatrzony w zieleń
patrzę na ciebie,
lecz nie widzę ciebie
spoglądam w niebo
I widzę ziemię

Przebudzony zostałem, owinięty w nędzy
by szukać zapachu... pieniędzy.



Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melania
Widmo
Widmo




Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:45, 05 Maj 2010    Temat postu:

Przeczytałam... Dwa. Reszty mi się zwyczajnie nie chciało.
Nie mówię, że jestem jakimś SuperUberMiszczem, ale trochę [w sensie pisactwa aŁtystycznego i brania udziału w konkursach pogratulujcie mi wyróżnienia w Ogólnopolskim Konkursie Literackim z uwzględnieniem szkół polonijnych z Grecji, Francji i USA! Very Happy ] w liryce siedzę, więc skrytykuję. I raczej Ci się to nie podoba.
Wybacz, ale jestem innego zdania, niż Xero i Gruszka. Wiersze są raczej płaskie - mimo metafor, przerzutni i wrzuconych gdzieniegdzie rymów. Nie czuję nic, gdy je czytam. Zgadzam się z Jo - rozumiem, że niektórzy autorzy i Autorzy [a jest między nimi różnica!] czasami nie używają ani przecinków, ani kropek, ani nawet wielkich liter, ale są to ludzie, którzy mają jakiśtam warsztat i wiedzą, co i jak z tym zrobić. Jeśli się uczysz, okej, fajnie, że próbujesz. Ale, chłopie, nic na siłę! Moja Mentorka w sprawie pisactwa, które uskuteczniam pod jej okiem od 7lat, zawsze mi mówi, że 'przecinek stawiamy tam, gdzie a) jest konieczność - przed który, że itp. b) chcemy wziąć oddech i zrobić ładniutką pauzę' i tego się trzymam.
Nie mówię, że nagle powinieneś wszystko pozmieniać, albo, nie daj Boże!, przestać pisać, tylko... spróbuj czegoś takiego.
Jak coś napiszesz, odłóż to sobie na noc albo dwie, a rano do tego wróć. To najlepszy sposób na skrytykowanie własnego stFora.
To tyle ode mnie. Mam nadzieję, że za bardzo nie bolało.

PeeS Teraz się wyjątkowo czepiam, ale... Kochani Użyszkodnicy! Innych piszących to ciut jedziecie, jeśli tekst nie jest yaoicowy, a tego pana tutaj to już dwie strony i tylko jedno wyjaśnienie, wtf.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez melania dnia Śro 16:47, 05 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:02, 05 Maj 2010    Temat postu:

Okej, Smile rozumiem, przełykam pigułkę i będę starał się dwa razy bardziej

Co do płaskości natomiast nie do końca się zgadzam, mimo że może niektóre utworki wkładam trochę pospiesznie, lecz nie od razu po napisaniu dopiero kilka dni-2 tygodnie póżniej
Jestem po prostu trochę narwany i niecierpliwy, lecz ty też bez winy nie jesteś Wink
napisałaś opinię przecież pospiesznie, nie próbując przetrawić i doszukać się jakichś konkretów co do błędów mojego warsztatu


ps. poza tym niezłe z ciebie ziółko, niewiarygodnie skromne Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sebek... dnia Śro 18:04, 05 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melania
Widmo
Widmo




Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:39, 05 Maj 2010    Temat postu:

Hah, tu Cię mam! Posta pisałam stanowczo długo. I oczywiście, że jestem zupełnie bez winy, jestem w końcu kobietą, do tego niewiarygodnie skromną.
Zaczęłam czytać Tęsknotę i pierwsze 8 wersów jest okej i podobają mi się, ale ten 9ty... Jakoś nie pasuje, jeśli chodzi o... hm. Rytmikę? No, jakoś tak jest wyrwany ni z tego ni z owego.
Dobra, znalazłam to, czego szukałam. Nie podoba mi się w Twoich wierszach to, że są podzielone na zwrotki, które nie mają jednakowej liczby wersów - tu pięć, tu cztery, tu nagle tysiącpięćsetstodziewięćset. Ale to takie moje odchylenie, że wiersz, jeśli już dzielony, to ładnie, przemyślanie i konkretnie. O.

PeeS Kobiety się o wiek nie pyta, więc czuję się bezpieczna, ale... Ile Ty masz lat?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:08, 05 Maj 2010    Temat postu:

27,5 Wink
Doskonale wiem że mam braki nad formą, powiedzmy (będąc tak niewiarygodnie skromnym jak ty;) ) że to przerost treści nad formą

Oczywiście to tylko kawałek prawdy, drugą stroną jest że nie mam należytego zaplecza humanistycznego- to duży problem, poza tym stosunkowo krótko piszę bo (z przerwani) będzie tego kilka miesięcy, moooże 4-5 miesięcy maks
Ale szybko się uczę, zobaczysz!
a może nie, mam tylko nadzieję nauczyć się kiedyś w piękny sposób przekazać to co chcę i mieć coś pięknego do przekazania
Smile

ps. swojego posta pisałaś stanowczo czy długo, bo to jednak spora różnica ;p


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sebek... dnia Czw 17:33, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melania
Widmo
Widmo




Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:55, 05 Maj 2010    Temat postu:

Hah, staruch! Nie wiem, czemu sądzisz, że ja posiadam jakiekolwiek 'zaplecze humanistyczne' - siedzę na biol-chemie i szykuję się na pedagogikę specjalną [co zdradza mniej-więcej mój wiek Wink].
Żeby nie przerastać formy treścią, szukaj łatwych skojarzeń, a barwne metafory i inne duperele zostaw póki co. Niekiedy ładne wiersze wychodzą zupełnie nieświadomie, bez użycia jakichkolwiek Wzniosłych i Poważnych środków stylistycznych.

córa ironii i sarkazmu
ospale rozpina guziki jedwabnej koszuli
patrząc, jak oblizujesz usta, a oczy zachodzą Ci mgłą.
powoli wyciągasz ku niej dłonie,
bo jest piękna i kusi.
nie umiesz nie obserwować bladych palców,
sunących niespiesznie po piersiach.
nie umiesz się oprzeć czerwonym wargom,
rozchylonym w niemej ekstazie.
nie chcesz jeszcze kończyć, chociaż czujesz!
ale odchodzi, zostawiając Cię samego
z własną bezradnością.

i ręką.


Owszem, potForek mój. Niby prosty i oczywisty, a wygrany Wink Mniej nie zawsze znaczy gorzej Wink

Trzymam kciuki za dalsze wiersze i obiecuję przeczytać wszystkie Twoje dziełka i skomentować konkrety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:46, 06 Maj 2010    Temat postu:

Ohh słońce Wink
nigdy nie powiedziałem że sądzę masz zaplecze humanistyczne, to ty to sugerowałaś

A mówiąc o przeroście treści nad formą (nie odwrotnie jak napisałaś!) nawiązałem tam do twojej skromności(a raczej jej braku;)
Ale jeżeli się przyjrzysz, sens był tego odwrotny
NIE boleję nad tym- jestem wręcz z tego dumny! (oczywiście nie do końca ale poniekądWink

No cóż... z tego co widzę to czytasz płasko zwykłe posty, więc jak mamy rozmawiac o poezji?

ojj wylało mi się tu troszkę jadu, no ale pisałem to bez emocji, stwierdzając tylko fakty


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melania
Widmo
Widmo




Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:28, 06 Maj 2010    Temat postu:

Cytat:
A mówiąc o przeroście treści nad formą (nie odwrotnie jak napisałaś!)

Cytat:
Żeby nie przerastać formy treścią

Skarbie, przeczytaj uważnie ;] Kto tu płasko czyta? ;]

Nie jestem skromna, aj noł, ale cóż - czasem mogę sobie na to pozwolić, mając gorsze dni. Niemniej, jestem tylko człowiekiem, pełzającą istotą pragnącą uwagi. Ot co.
Poprzednia wiadomość miała za zadanie tylko podpowiedzieć Ci, czego mógłbyś spróbować. Wbrew pozorom, zawrzeć jak najwięcej 'czegoś do przekazania' [a masz, bardzo dużo, już teraz!] w jak najmniejszej ilości tekstu nie jest wcale łatwo.
Póki co maziam elaborat na historię, ale już jestem bardzo bliska zabraniu się do roboty, naprawdę! Wydrukowałam sobie teksty zostawiając obok miejsce na komentarze, więc jutro, na dwóch cudownych godzinach matematyki będę czytać i kręcić nosem.

Niemniej, czekam na kolejne wiersze! Nie obijaj się i wstawiaj coś Wink

mel.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:50, 22 Maj 2010    Temat postu:

RADOŚĆ (i just wanna have fun)

Urodziła się larwa nad brzegiem bagniska
bagno spętało motyla w skorupie robaka
Wmawiając ciepłą, miekką rozkoszę podłoża
Mieniło chłodnymi barwy, parując słodkimi jady
kusiło zrównaniem do stworzeń wszelkich (też boskich)

Groziło zginieniem przyjaciół jedynych
ciernisto strachych widm, darów ojca
Ciężkich gwiazd druzgocących żarem
wypalających szlaki łez

Przyjaciele stali tuż tuż wyglądając nieśmiało zza pleców:

Strzępek odcienia, niepowtarzalny, skazaniec rysów i bogactwa
krzykliwy agitator wolności

- A z płytkiej toni bagniska mrówka wypełzła
niosąc w szczypcach ciepłą jedności glinę
i zrównała szyderstwem odcień
by przywitać w szeregu swym niepoliczalnym

I był też skryty klejnot w ciepłej burzy przestróg
obrońca, nieśmiały

- Lecz wyłonił się z toni leniwiec
Cielesny przedstawieciel, ostrzy burzy pogramiacz
,,wyzwoliciel''

Po prawej zaś trwał okruch niebiańskiej siły
zdolny rozewrzeć najwyższe wrota, ostry okaleczyciel

- I skoczył ślepiec o szponach i kłach wilkołaczych
z czarnym błyskiem w oku przeklętym, wyczuł ofiarę
Rozdzierać począł tą siłę, w krwii się tarzając

Ostatni przyjaciel, cudowny kwiat długowieczny
z owocem swym- doskonałości, wychodowanym
W krwii i pocie, wybawiciel

- A z powietrza wyłania się wir pustki
zwierzęce monstrum bezmyślne
Leniwie pochłania korzenie
upaja się kwiata zniszczeniem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:07, 03 Cze 2010    Temat postu:

Utwór zainspirowany niesamowitą biografią Fidela Castro, szaleńca i megalomana, geniusza i wizjonera a ponad wszystko nienawiści i parcia do celu wyniesione do granic człowieczeństwa

Co wydaje się kompletnym absurdem Che Guewara którego podobizny zmartwychwstały na mnóstwie T shirtów
mieszanki podobnej do Castro lecz z dodatkiem samobójczego fanatyzmu i większego okrucieństwa, bez ustępstw,
symbol rewolucji?


PASJA T(ill) END

Krzyk wrzący we krwii
płynący jak pożądanie
Do serca, i przez nie... na wylot

O twarzy szczęśliwej, szaleństwem
O minie skrzywionej, wściekłością
O oczach pełnych, ognia obłędu

Szyderczy triumf nad rozumem
Sprowadzi mnie do chwały
Posunie mnie do zguby

Zmusi mnie do grożby
Ukaże ogrom nienawiści
skrytej płaszczem wzniosłych tonów

Czy to motor życia?
Czy też paszcza destrukcji
To siła ślepa w swej furii
Kaprys natury i cząstka boskości

Nie pragnie spełnienia, lecz napełniania
Nie rozerwania kajdan, lecz rozrywania
Rychlej zgubi swój krok me serce w szaleństwie
Niżli stanie

Słodka kochanka w rytmie 75-ciu uderzeń w minucie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Sebek...
Widmo
Widmo




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:33, 02 Gru 2010    Temat postu:

STRACH

Nie mogę już zasnąć,
ze strachu...

Biegnąc brakuje mi tchu
Wyzwalam wciąż nowe pokłady swych sił
By spalić je w mrzonkach,
intelektualnych grymasów

Wyrocznia znów budzi mnie,
brzęk skazańców wkoło zawodzi,
pragnąc i chcąc
żądając i kradnąc

Nie mogę już zasnąć z bezstrachu...

Gdzie żeś mój bracie teraz,
by pomóc mi wstać
Ojcze mój na słowo twe czekam
bym wybrać mógł drogę

Wszystko co mam wyprzedaje,
me skarby ukryte
By zdobyć złudzenia,
za garść diamentów,
mam trzy miesięczną gwarancję

Przeklęte stadne instynkty!
Budzą potwora istnienia
Syna głupoty i spojrzenia
Już mnie mają
Wartości... bez wartości

Nie chcę,
odejdż z tą tacą,
odsuń ode mnie
Naprawdę pragnę nic prócz wyzwolenia,
zaszycia w puszczy ciszy i wspomnienia,
spacerów w pocie odkupienia
Zamknięcia podczas krzyku, zgiełku
Ataku mych zmysłów,
uwagi, kontroli emocji

Obserwując chlupot mych myśli,
budzę przerażenie
Martwica osiąga powoli me serce
Rozmigotanie rozbłysków rozkoszy,
zaćmiewa mi życie
Kradnie mą wolę

Niszczy ten moment zwany decyzją,
oczekiwany, zlekceważony w chwili próby

Znalazłem, czy aby...
Dzisiaj to piękne, właściwe,
podstępne?
A może to coś co odejdzie,
zostawi smak wina,
cierpkość i suchość w mych ustach

...Dopada mnie trzecia głębia przerażenia,
po kogezystencji,
po egzystencji,
nadchodzi istnienie... mej myśli


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Lirycznie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin