Dywagacje na temat. Pick your subject.

Joker · Moderator

W zasadzie opcja, kiedy już decyduje się na coś więcej jest logiczna. Ale, kurka wodna, to jest chore. Zwierzęta są stworzeniami nieświadomymi, jak powiedziała Tik, nie można ich o tak krzywdzić, bo jest sie złym niedobrym zboczeńcem.
Wiem, lU, że skubańców nie usprawiedliwiasz, a starasz sie zrozumieć ich postępowanie. Ja też bym chciała to zrozumieć, ale nie potrafię. Dla mnie jest to odrażające. Of cors - nie wsadziłabym zoofilów do getta, stworzonego specjalnie dla nich czy coś, ale wysłałabym na terapię. Długą, która uświadamiałaby, pozwalała oderwać sie od myśli typu: "Jestem zły, wiec jedno przewinienie więcej nie sprawi żadnej różnicy".

EDIT
Człowiek jest zwierzęciem. Czyli w jakimś stopniu jest też zdeterminowany przez prawa natury, mniej lub bardziej. Jeśli z tymi prawami walczy jego wola - świetnie, gratuluję i życzę szczęścia. Jeśli jednak jego wola nie walczy, jeśli taki delikwent się poddaje - znaczy, że nie ma w nim nic ludzkiego. Zoofilia jest chorobą, która trzeba leczyć, ale nie zawsze jest tak (nawet BARDZO rzadko), że człowiek chcę, zgłasza sie i leczy.
Przykre.

Albus · Druid

XxXxX

ama-rie · Widmo

Co nie zmienia faktu, że nie oceniam z woli, ale z czynów. Z przyczyn czysto technicznych, mianowicie tylko te ostatnie ocenić jestem w stanie.

Ale tak tak, zgadzam się.

Joker · Moderator

Wiecie, dochodzę do wniosku, ze zoofilia to strasznie upierdliwy temat. Można o tym bez końca, tak jak o nekro- i dendrofilii. I homofobii, ale to raczej nastawienie, nie choroba.

Albus · Druid

XxXxX

Joker · Moderator

Jedyne słowo, które mi się nasuwa: Właśnie.

EDIT Ambitnie...
P.S. LU, z Draco Ci wyszło. Very Happy

ama-rie · Widmo

LU, prawie oplułam monitor herbatą.

No dobra, skreślmy prawie. Musiałam biec po chusteczki XD Wspominanie OB tak na mnie... działa.

I ja też się cieszę, że się zgadzamy i możemy sobie powiedzieć to mało ambitne, ale tak słodko brzmiące "właśnie".

So. Właśnie!

Albus · Druid

XxXxX

Joker · Moderator

bosska · Feniks

Caryca Katarzyna nie zmarła na skutek seksu z koniem, tak samo jak nie zginęła siadając na sedesie, w którym był zamontowany sprężynowy bagnet. Zabił ją wylew krwi do mózgu.
Nie kąpała się też w krwi dziewic. Takich wątpliwych przyjemności zażywała Elżbieta Batory.

Ruma · Widmo

Miło mi że się nie gniewacie. Co do Katarzyny to ja też nic nie wiedziałam o jej numerku z koniem. Mój pn od histy nie był na tyle miły by nas poinformować o tak "dziwnym" incydencie w rodzinie królewskiej. Bardziej jednak zastanawiające jest jak daleko sięgają przypadki zoofili. Ja tylko raz się natknęłam na coś takiego w książce Grahama Mastertona, tytuł bodajże Sfinks ale nie jestem na stówe pewna dawno już to czytałam. Bo oprócz yaoi moja fascynacja to też horrory. A w jedej jego książce właśnie jest przypadek kobiety "kochającej się" z lwem. Bardzo wyraziście opisane, jak dla mnie aż za...

Tak sobie myślę że jednak wyszło z tego coś dobrego. Mimo iż zoofilia jst chorobą i to złą (prawie tak jak alkoholizm) to pogadaliście też troche o historii. Jak widać można się tu też czegoś nauczyć (ciekawe czy na jakiejś maturze z histy będzie pytanie o zboczonych upodobaniach królowych z całego świta Wink

)

ama-rie · Widmo

bosska, brzmisz rozsądnie XD i moja babka od historii też mówiła o wylewie, ale.

Ten sedes to tak Ci się powiedziało, czy to jakaś kolejna anegdotka? Bo brzmi znajomo XD

Co nie zmienia faktu, że o tym koniu muszę się jakoś dowiedzieć XD

Pierwsze słyszałam dzisiaj w ogóle o kąpaniu się w krwi dziewic. Jak widzę, mój następny punkt poszukiwań to pani Batory.

Ruma · Widmo

Tikula znalazłam o pani Batory mało ciekawostek. Mordowała i za to została osądzona. Ale wyszła hipoteza że jest bisexualna bo podobno zabijała tylko kobiety. Yaoi w żeńskim wydaniu.
Jak zgineła każdy wie. Zamurowali ją w ścianie z małym otworem na jedzenie. Po jej śmierci zaczeła krążyć plotka że umarła z braku krwi dziewicta. Troche dziwne bo o wampiryzm osądzili jej wpólników a nie ją...

Albus · Druid

XxXxX

Sawaii · Widmo

Zgadza się, LU. Wpadła w obsesję młodości. Ubzdurała sobie, że krew powoduje, że jej skóra młodnieje. A że miała przy tym zapędy sadystyczne to już inna historia.

Szlag. Trafiłyście w mój czuły punkt. Ta baba mnie cholernie zaciekawiła.
Btw. Słyszałyście o zachowaniu pewnego pana, który podczas rzymskiego tryumfu całował swego niewolnika?

Joker · Moderator

A co to za pan?

Mam książkę o Elżbiecie Batory. Konkretnie "Pani na Czachticach". Słaba trochę, ale zawsze coś... Teraz może ją przeczytam.

Ruma · Widmo

tam gdzie ja czytałam nie pisali nic o powodach jej morderstw a przynajmniej nic ze mordowała bo myślała ze będzie piękniejsza.

bosska · Feniks

Albus · Druid

XxXxX