Yaoi Fan - Forum Literackie

Forum Yaoi Fan Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Dywagacje na temat. Pick your subject.

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

lon
Feniks
Feniks




Dołączył: 28 Maj 2010
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:14, 23 Paź 2011    Temat postu:

Zabili Gaarę? Coś przegapiłam czy to już po tym, jak zaprzestałam czytanie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:44, 23 Paź 2011    Temat postu:

Loney - owszem, zabili na śmierć. Ale tylko na chwilę.
Akatsuki po prostu uznało, że łapanie pokemonów jest dżezi i ruszyli za Biju.
Tylko wyrżnęli się na mordę podczas porywania KillerBee z ośmioogoniastym demonem, bo ten kolo dał się porwać - uznał, że wakacji potrzebuje...

Aktualnie po planie akcji biega armia klonów, stado zombie, a Sasuke dołączył do klubu kolesi z łyżeczką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:36, 23 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Neji i Kiba? O.o
Naaaah! Chyba w random pwp, inaczej tego nie widzę.

Dlaczego...? Pasują do siebie chociażby ze względu na swoją switchowatość. Poza tym mają tak różne charaktery, że aż proszą się o rozwinięcie relacji.

Cytat:
To już nie wina autora, że czytelnik jest baran i nie zna różnicy pomiędzy poglądami autora i poglądami bohaterów.

Ale czym innym są poglądy bohatera, a czym innym ogólne przesłanie. Ja np. mogę stworzyć sympatyczną bohaterkę, której marzeniem jest wyjście za mąż i opieka nad domowym ogniskiem (chociaż jestem feministką), ale to będzie tylko jeden z punktów widzenia. Czym innym jest pisanie opowiadania bazującego na czymś, z czym autor się nie zgadza i co jest sprzeczne z jego kręgosłupem moralnym. Bo w imię czego?

Cytat:
No i z Akatsukami jest ten problem, że lwia część (za wyjątkiem takiego Hidana) jest nie tyle zła, co jest bandą idealistów, która wyszła naprawdę średnio przeciętnie.

Ale to jest ich największa zaleta! Ten ich idealizm jest zajebiście romantyczny.
Co do Hidana - on IMHO nie jest zły, tylko po prostu niezrównoważony psychicznie. Zły to był Kakuzu, i to pełną gębą - był tak zły, że aż mi go żal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:47, 23 Paź 2011    Temat postu:

Ruda - nie, Neji i Kiba nie pasują do siebie z prostego względu - oni ze sobą praktycznie słowa nie zamienili.
Jakbyś pisała wprowadzenie do tego slasha przez jakieś 25k słów, to bym przełknęła, ale w innym przypadku - crack!pairing.
Ale zdecydowanie bardziej podchodzą mi bohaterowie, którzy mają jakąś podstawową znajomość w kanonie... Wink

Cytat:
Czym innym jest pisanie opowiadania bazującego na czymś, z czym autor się nie zgadza i co jest sprzeczne z jego kręgosłupem moralnym. Bo w imię czego?

W imię pisania, naturalnie.
Mój naczelny autorski i najulubieńszy z bohaterów ma kodeks moralny i poglądy praktycznie całkowicie sprzeczne z moimi. Brnie do celu z uporem godnym Rocka Lee, usiłuje postawić na swoim i teoretycznie rzecz biorąc z morału wychodziłoby, że ma rację.
To wcale nie znaczy, że ją ma. Czytelnik nie ma obowiązku mieć syndromu pelikana i traktować słowo pisane jako świętą prawdę.
Damn, u mnie nawet narrator kłamie, jak już ruszam teksty krążące dookoła polityki!

Cytat:
Ale to jest ich największa zaleta! Ten ich idealizm jest zajebiście romantyczny.

Słowo-klucz: romantyzm Wink Lubię idealistycznych frajerów, ale nie lubię idealistycznych emo-przegrańców.
Dlatego podchodzą mi bohaterowie tacy jak Lee i Gaara, Neji i Naruto - bo oni są idealistami, mają przerąbane, ale zaciskają zęby i robią dalej to, co uważają za słuszne, niezależnie od tego, co mówią im inni.
Tymczasem w Akatsuki wszyscy się jakoś tak dziwnie wykruszali z klubiku, a potem i tak wyszło, że to wszystko bujda była i element planu A-Jednak-Nie-Madary.

A Kazuzu był po prostu materialistą w tym klubie wariatów. Hidan wiedział, że robi źle, szczerze w to wierzył i nadal to robił = był zły i mu to nie przeszkadzało, więc był...huh... źlejszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bashrai
Widmo
Widmo




Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:54, 23 Paź 2011    Temat postu:

"W imię zasad, skur...", jak to pięknie ujął Linda. Czasem można, a nawet trzeba pisać o tym, z czym się nie zgadzamy, co bojkotujemy, co nie ma posłuchu u gawiedzi. Nie sączę aby Borowski zgadzał się z ideologią nazistowską, nie sądzę aby Nałkowska ich popierała, ale pisali o tym.

Wiem, że to trochę coś innego, ale pisanie o czymś z czym totalnie się nie zgadzam pozwala spojrzeć na niektóre rzeczy z zupełnie innej strony. Czepiliście się kazirodztwa, to ustanawiam je punktem zaczepienia. Nie popieram tego rodzaju związków, ale wiem też, że serce nie sługa. Kochasz swojego brata/siostrę/wuja/ciotkę tak mocno i wiesz, że nie możecie być razem, że pęka ci serce. Widzisz swoje kochanie z kimś innym i wiesz, że nigdy się do ciebie nie uśmiechnie tak, jak do swojej żony/swojego męża. Każdy temat ma drugie dno, czasem mroczne, czasem jasne, czasem przerażające. Świat nie jest tylko czarny i biały, a podziały nigdy nie są w stu procentach wyraźne i niezmienne. Nie wiem, może świadomość niektórych rzeczy przychodzi z wiekiem, albo może po prostu wtedy dopiero dostrzegamy to, czego nie widzieliśmy lub nie chcieliśmy widzieć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:16, 23 Paź 2011    Temat postu:

Ale... No kurka, jak można się ZAKOCHAĆ w swoim bracie/siostrze? Chyba tylko jeśli to rodzeństwo było rozdzielone i nie ma pojęcia, że jest rodzeństwem. Poza tym zakochanie =/= miłość. Zakochanie może minąć.

Cytat:
Lubię idealistycznych frajerów, ale nie lubię idealistycznych emo-przegrańców.

A ja właśnie kocham emo-przegrańców. Jak patrzyłam na takiego np. Nagato, to aż mi się coś w sercu ruszało. Uwielbiam tragiczne postaci.

Cytat:
Czasem można, a nawet trzeba pisać o tym, z czym się nie zgadzamy, co bojkotujemy, co nie ma posłuchu u gawiedzi.

Tylko PO CO? Chyba, że tekst będzie jednoznacznym potępieniem zjawiska. I, jak już wspomniałam, nie mówię o drobiazgach - mówię o rzeczach obiektycznie ZŁYCH - kazirodztwie, pedofilii, rasiźmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bashrai
Widmo
Widmo




Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:21, 23 Paź 2011    Temat postu:

Tobie się to nie zdarzyło, mnie też nie, ale jestem w stanie to sobie wyobrazić. Los obdarzył mnie chyba nadzwyczajną empatią.

Ruda, gdyby wszyscy mieli takie podejście jak ty, to zapewne nie powstała by co najmniej 1/3 świetnych książek ani publicystyka, no bo po co obiektywnie lub całkiem subiektywnie mówić o różnych zjawiskach społecznych. Nie wiem, jak jeszcze bardziej łopatologicznie ci to wyjaśnić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:25, 23 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Tylko PO CO?

Żeby pisać. To proste. Nie ma jakiegokolwiek innego powodu.
Proza nie służy tylko i wyłącznie do przekazywania ważnych informacji, prawd moralnych i takich tam innych - to kłamstwo, serio.
To sztuka. A głównym zasaniem sztuki jest nie bycie madrą i doniosłą, a bycie ładną.
Nawet jeżeli to takie piękno nocy - mroczne, wykoślawione, ale fascynujące.
Nawet, jeżeli jakaś rzecz traktowana jako zło w świecie realnym została opisana ślicznie i ze sparkleniem wcale nie znaczy, że autor ją pochwala i zgadza się w pełni z tą ideologią. Autorowi po prostu potrzebne to było w imię kreowania fabuły i opowiedzenia historii.
Trzeba nauczyć się patrzeć obiektywnie na tekst pisany, zastanawiać się nad tym, o czym w ogóle traktuje i czy my się z tym zgadzamy, czy jednak nas odrzuca.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:25, 23 Paź 2011    Temat postu:

Sugerujesz, że ludzie piszą pozytywnie o rzeczach, z któymi się nie zgadzają? Bo ja o tym mówię.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:33, 23 Paź 2011    Temat postu:

Ruda - ale dlaczego mieliby nie pisać?
Ja się koszmarnie nie zgadzam z poglądami mojego bohatera, a nie przeszkadza mi to o tym pisać.
Wątpię też, aby Dostojewski zgadzał się z Rodionem ze "Zbrodni i Kary", żeby Wagnerowi podchodziło podejście do życia Kane`a, czy że Moorcock uważał Elrica za bohatera mądrego.

To tylko proza i aż proza.
Pisząc możesz napisać wszystko - żywot zbrodniarza, który szczerze wierzył, że robi dobrze, oczernić świetego do tego stopnia, że Szatan wyda się zachęcającą opcją, przerobić bogów hinduistycznych na bandę demonów (...dobra, tym zajęli się już inni, co było jedną z najbardziej komicznych rzeczy, jakie widziałam - Asurowie i Dewowie ftw).

Zgadzać się z tym - nigdzie i nigdy nie było takiego obowiązku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Bashrai
Widmo
Widmo




Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:33, 23 Paź 2011    Temat postu:

Nie widzę niczego zdrożnego w tym, aby bohater/owie mieli sprzeczne z autorem poglądy, np. uważać rasizm za coś słusznego. To wymaga od autora niemałej sztuki kreacji, poza tym w tekście może być ktoś, kto zwalcza te poglądy, a ostateczne rozwiązanie jest gdzieś po środku.

Yaodai słusznie zauważyła, że piszę się również dla sztuki, a może przede wszystkim dla niej. Jednak pisząc, należy pamiętać że:

"Patrząc w Otchłań, Ona również patrzy w Ciebie"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Panna Ironia
Gość







PostWysłany: Nie 20:22, 23 Paź 2011    Temat postu:

Ja przepraszam, że się wam wetnę w dyskusję, ale aż mnie ten temat ruszył.

No bo, zobaczcie, chwilowo powstaje w mojej głowie tekst, który idealnie pasuje jako przykład do tej dyskusji. W sumie, nawet dwa takie teksty, ale mniejsza z tym. Moim punktem zaczepienia jest w takim wypadku zrobienie z tego "dzieła" jednego wielkiego dna. Narkotyki, alkohol, seks, przemoc, agresja, najróżniejsze "złe" rzeczy. W tym wszystkim nie przewiduję żadnego radośniejszego przebłysku - ma być beznadziejnie źle. A przecież wcale się nie zgadzam z moim bohaterem i jego stylem życia, wręcz przeciwnie - szanuję swoje życie i życie innych coraz bardziej. I mi też można postawić pytanie "czemu" i "po co". A ja nie wiem. Po prostu pojawił się pomysł, pojawiła się historia i czuję potrzebę ją opisać, bo... bo nie widzę powodu, by tego nie robić. Świat nie jest kolorowy i nie lubię zamiatania pod dywan trudnych tematów. A może ktoś to sobie za kilka lat poczyta i pomyśli "Boże, żebym tak nie skończył"?

Aż się musiałam wygadać. To trochę bezsensowna rozmowa, nie widzę powodu, by tłumaczyć tak prostą dla mnie rzecz. A z drugiej strony rozumiem zdanie Rudej i któraś tam część mnie może i jej przytaknie. Każdy spojrzy na to inaczej, po prostu.
Powrót do góry

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:26, 23 Paź 2011    Temat postu:

Ale, ale... Ja mówię o czymś nieco innym. Czy Twoja praca ma na celu GLORYFIKOWANIE tego totalnego dna? Tak samo Dostojewski nie rozpływał się nad zajebistością Rodii, ktory rozwalił lichwiarce łeb...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:32, 23 Paź 2011    Temat postu:

Ironia -
Akurat w przypadku tekstów, kiedy złe nie są przekonania bohatera (poglądy, ciągoty do najbliższej rodziny, nieletnich i zwierząt oraz siekania innych ludzi na drobne), a to, co on robi sobie - czyli ćpanie, chalnie i rock`n`roll w wyrze z losowo dobranym partnerem/ami - to jest trochę jak uprawianie seksu w prezerwatywie doskonałej. Pozna się smak owocu zakazanego, obliże się wszystkie blaski i cienie takiego życia, po czym skończy się sprawę i zajmie się własnymi sprawami.
Poznanie zła z bezpiecznej odległości, z perspektywy obserwatora, któremu krzywda się nie stanie, poza tym, że będzie wiedział.
Nie każdego to musi kręcić, niemniej nie widzę powodów, żeby zabraniać takie teksty pisać/czytać - wnoszą wcale sporo, pod warunkiem, że odbiorca posiada mózg i potrafi z niego korzystać.
Inaczej może byćs sytuacja podobna do rozprzestrzenienia się "Galerianek", bo głupie dziewczynki chciały być kul jak te laski w kinie. Swoją drogą - ten brak wyobracania tekstu i jego tematyki na wszystkie strony podczas lektury pokazuje mi, jak bardzo ludzkości tęskno do doboru naturalnego =/

Ruda -
Ok, to inny przykład, taki będący nawet bardziej.
Warhammer 40k.
Wcielasz się tam w bohatera z dostępem do fajnych zabawek, który w imię Imperatora, w którego święcie wierzy (a jak nie wierzy, to już są osoby, które o jego wiarę zadbają...), a który w jego imię... jak to szło?
Cytat:
Burn the Heretic! Kill Mutants! Purge the Unclean!

Czy odgrywając takiego bohatera (wcielając się w jego rolę, myśląc jako on) - który uważa za swoje świete prawo zamordowanie wszystkiego, co ma inne niż on poglądy, automatycznie przyznajesz mu rację?
Czy jednak tylko bawisz się formą i rolą?
Z pisaniem jest identycznie. [/quote]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Yaodai dnia Nie 20:37, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:43, 23 Paź 2011    Temat postu:

Nie do końca... Gra jest tylko zabawą, a pisanie czymś o wiele poważniejszym - nawet jeśli piszemy dla zabawy. Pisanie to PRZEKAZ i jeśli ktoś czyta nasz wytwór, automatycznie utożsamia ten przekaz z nami. Oczywiście może to potem zweryfkować, ale ja na przykład nie chciałabym myśleć nad twórczością kogoś, kto wygląda mi na rasiola.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Yaodai
Banshee
Banshee




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: bunkier
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:51, 23 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
Pisanie to PRZEKAZ i jeśli ktoś czyta nasz wytwór, automatycznie utożsamia ten przekaz z nami

With all due respect, ale tylko wtedy, kiedy jest debilem. Utwór to nie autor, utwór to byt autonomiczny stworzony przez autora, który każdy człowiek może interpretować na własny sposób. Nietzsche nie lubił i nie pochwalał nazistów, a patrz, gdzie wylądował jego Nadczłowiek...
Identyfikowanie się z tekstem literackim, lub identyfikowanie z nim autora uważam za jeden z największych błędów, jakie można popełnić w trakcie analizy, interpretacji, czy zwyczajnego czytania/oglądania.

Cytat:
Nie do końca... Gra jest tylko zabawą,

RPG, takie prawidziwe, wymaga jednak pewnego stopnia identyfikacji z odgrywanym bohaterem. W zestawieniu wypada bardziej podejrzanie, bo pisaninę jakoś łatwiej trzymać na dystans niż coś, w czym wszystkie poczynania opowiada się w pierwszej osobie.

Poza tym co się stanie, jeżeli drużyna nagrywa podcasty z sesji RPG i publikuje je w internecie...? O.o


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:25, 23 Paź 2011    Temat postu:

Cytat:
With all due respect, ale tylko wtedy, kiedy jest debilem. Utwór to nie autor, utwór to byt autonomiczny stworzony przez autora, który każdy człowiek może interpretować na własny sposób.

Nie do końca. Pisze się PO COŚ, między innymi po to, żeby wywrzeć pewien wpływ. Nawet jeśli wywarcie wpływu nie jest celem, jest jednym ze skutków. Dlatego jeśli napiszesz coś przedstawiającego rasizm/nazizm/kazirodztwo w pozytywnym świetle, czytelnik może pomyśleć: "rany, to jest super!" i zostać rasistą czy naziolem albo wypieprzyć swojego małego braciszka.
Przykład z Nietzschem tylko potwierdza moje stanowisko - gdyby nie pisał tego, co pisał, Hitler nie miałby z jego dzieła pożywki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

vil
Banshee
Banshee




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:34, 23 Paź 2011    Temat postu:

Też się włączę w dyskusję, bo ciekawa.
Cytat:
Przykład z Nietzschem tylko potwierdza moje stanowisko - gdyby nie pisał tego, co pisał, Hitler nie miałby z jego dzieła pożywki.

Wracamy do podstaw: myślenia przy czytaniu. Owszem, w pewien sposób autor bierze odpowiedzialność za przekaz swojego dzieła, ale czy już w szkole nie uczą nas interpretacji? Oddajesz książkę do druku, ona trafia do czytelnika, a ty, jako autor, nie masz najmniejszej kontroli nad tym, jak ktoś odbierze twoje dzieło i czego dodatkowo doszuka się między wierszami.
Niektórzy piszą po to, żeby wywrzeć wpływ. Inni, żeby ludzie mieli czytadła na wolną chwilę. I fakt, czasem jest tak, że autor pisze tylko w taki sposób o pewnych sprawach, w jaki pozwalają mu na to jego przekonania, życiowa postawa i co tam jeszcze... Dla mnie to niekoniecznie dobry autor, bo odbieram taką literaturę nie jako sztukę, a jako moralizatorstwo i głoszenie jedynej słusznej prawdy, nie mówiąc już o zamykaniu się na wszystko co odmiennej myśli. A literatura nie po to chyba jest, nie dla mnie przynajmniej.

ETA: Autorem, z którym na gruncie przekonań musiałabym się zgodzić, że w pewnych punktach po prostu mamy odmienne zdanie, ale którego twórczość cenię bardzo wysoko, jest Orson Scott Card. Pośrednio również za to, że nie sprzedaje swoich przekonań w książkach i nie potępia w nich postaw, z którymi w życiu się nie zgadza.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vil dnia Nie 21:45, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ruda
Moderator
Moderator




Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Zony
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:51, 23 Paź 2011    Temat postu:

Jednak własne poglądy można przekazać w sposób subtelny i zupełnie niemoralizatorski. Patrz Harry Potter. I ten sposób jest znacznie skuteczniejszy.
Co do czytadła na wolną chwilę - nie rozumiem, po co w czymś takim zamieszczać jakikolwiek materiał nieneutralny ideologicznie. Poza własnymi, zamieszczanymi dla własnej przyjemności. Bo sory - przy czytadle się nie myśli, bo się nie musi. A jeśli zauważę, że autor czytadła BYĆ MOŻE ma rasistowskie czy inne chore poglądy, to rzucę książkę w kąt i odradzę ją wszystkim znajomym.

Poza tym czym innym jest pisanie i czytanie o rzeczach, z którymi nie do końca się zgadzamy, a propagowaniem patologii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ruda dnia Nie 21:52, 23 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

vil
Banshee
Banshee




Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:16, 23 Paź 2011    Temat postu:

Pomińmy opiewanie tak złych, jak i dobrych rzeczy - to właśnie rozumiem przez wspomniane przeze mnie wcześniej moralizatorstwo i jedyną słuszną prawdę. Tu się z Tobą zgodzę, nie pochwalam. Ale i w tych przypadkach odwołuję się do myślenia czytelnika. No bo Ty odrzucisz. A jeżeli trafi na takiego, który poczyta, jaki to rasizm jest dobry i przyjmie to do siebie jako wzór do naśladowania, no to co? Sukces autora, można pogratulować (a potem zaskarżyć, bo szerzenie i propagowanie treści rasistowskich, a także reszty "chorych poglądów" u nas jest zakazane, karalne i opiera się o prokuratora).
Cytat:
Poza tym czym innym jest pisanie i czytanie o rzeczach, z którymi nie do końca się zgadzamy, a propagowaniem patologii.

W tym właśnie rzecz. Autor może przekazać postaciom poglądy, życiowe postawy, zachowania i reakcje niezgodne z jego własnymi i wcale nie będzie to znaczyło, że jest taki, jak ta postać lub że to jego przekaz: tak czyńcie, bo i ja tak czynię. Sama mam na koncie tekst raczej kontrowersyjny, i jeśli przyszłoby mi w życiu zobaczyć taką sytuację, to pierwsza chwyciłabym za telefon i powiadomiła odpowiednie służby, ale w tekście nie potępiam bohaterów, bo to o ich zachowaniach jest, nie moich, a wyciągnięcie wniosków i interpretację pozostawiam czytelnikowi. Z tym, że z góry zakładam, że nie kieruję tego tekstu do czytelnika młodego, bo wiadomo - nie wszystko jest dla wszystkich.
A temat czytadeł... Cóż, czytadła to nie tylko Harlequiny. A ta neutralność ideologiczna w książce (jakiejkolwiek książce...) dla mnie zabrzmiała przerażająco.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yaoi Fan Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 25 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin